Moustache, moustache...
Witajcie:-)
Niedawno stałam się posiadaczką
bardzo zmyślnego gadżetu elektronicznego
i dlatego uszyłam łapkę/podstawkę pod gorące naczynia:-)
W rzeczywistości miał to byc pokrowiec
na moją nową zabawkę,
wymyśliłam sobie,
że będzie w wąsy-mój ulubiony motyw.
Przycięłam potrzebny kawałek bawełny,
zrobiłam odowiedni szablon,
farbą do tkanin zrobiłam co trzeba,
zabrałam się za pikowanie (co za zmora!)
i w tym miejscu koncepcja na pokrowiec się zmieniła
a z wąsatego materiału powstała łapka:-)
Wąsy, wąsy, wąsy...
A ten nowy gadżet to Kindle Fire - połączenie czytnika e-book'ów
i tableta - rewelacja!!!
Teraz przy okazji jakiegokolwiek wyjazdu zamiast pakować tonę książek
i mojego przedpotopowego laptopa
biorę tylko to jedno małe urządzenie:-)
Pokrowiec oczywiście "się szyje" :-)
Może będą jednak wąsy?
*
U mnie piekne słoneczko a u Was??
Buziaki!!!
XOXO
Łapka z mini łyżeczką i wąsami wygląda świetnie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Motyw wąsów ubóstwiam wprost ... nie żeby wąsy na mężczyźnie ;-) to jakoś na mnie nie działa ;-)... ale na tkaninie owszem tak ;;-)
OdpowiedzUsuńa u mnie tez slonko swieci!!!! i nawet dosc cieplo jest:D lapka boska!!!!!!
OdpowiedzUsuńŁapka świetna. Wesoły akcent w kuchni i mi by się przydał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wow, podziwiam Twoje malarskie talenty, wasy wyszły przednie, jestem ciekawa tego cąłego czytnika, polecasz czy jednak trudno sie przerzucić na niego z papieru?
OdpowiedzUsuńŁapka super, ale zazdroszczę Ci słoneczka. U mnie -14 i pochmurno:(((( jeszcze wieje:((( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna ta wąsiasta łapka.
OdpowiedzUsuńooo i mini łyżeczka:)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjna robota! Wiem jak trudno o taki efekt (dla mnie nieosiągalny...może kiedyś...na lepszym sprzęcie :) ) ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Superowa i te wąsiki ach - bombowe są!!!!
OdpowiedzUsuńFajna ta łapaka,i te wąsiki:))
OdpowiedzUsuńŁapka wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńFajowskie!!! lubię takie "wąsiate" pomysły!!
OdpowiedzUsuńŁadniusie:) Całusy przesyłam
OdpowiedzUsuńNo tak chodzi mi ostatnio po głowie ten Kindle.... Myślę i myślę. Tylko czy da się czytać tak bez szelestu papieru i zapachu prosto z drukarni...??
OdpowiedzUsuńuściskuję! wąsy super!
Tak Madziu, przegapiłaś nie tylko stary już post ale i maila, no chyba że ten drugi nabiera mocy urzedowej ;)
OdpowiedzUsuńBuźka !
U nas zimno, brrrrrrr. Bardzo mi się podoba wąsata łapka. Świetny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Gadżet elektroniczny super ! A łapka wyszła bardzo fajnie! niestety pogoda straszna , zimno jak diabli !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
J:O)
jejku wąskiki!
OdpowiedzUsuńWszystko fajne ale te wąsy są odlotowe buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTo jest coś co nazywam "Ciąg Twórczy" - zaczyna się robić jedno, ale ostatecznie powstaje drugie. Człowiek chce potem wrócić do tego pierwszego, ale jest jeszcze trzeci pomysł, który wpadł do głowy przy robieniu drugiego. I potem leci jak lawina, a rąk i doby nie starcza na wykonanie wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńWąsy widzę opanowały świat twórczy...może i ja coś wąsikowego spłatam:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)