Wydzieranka...

...czyli w poszukiwaniu najlepszego sposobu na "przypominacz" o rzeczach do zrobienia :-)
Ze mną jest tak, że jak czegoś nie zapiszę, to marne szanse, że to zrobię. Zapisuję więc co ma zrobić, 
kupić, posprzatać, itd na kolejnych listach, które albo sie gubią, albo bardzo szybko stają się jednym wielkim chaosem, co wcale nie pomaga :-)
Zrobiłam więc wydzierankę, powiesiłam w miejscu, na które codziennie spojrzę kilka razy (szafa!).
Najfajniejsze chyba jest to, że z każdą kolejnym wydartym skrawkiem będzie widać efekty!



Pierwsza pozycja rzeczy do zrobienia to "lista rzeczy do zrobienia" :-) Wydzieram!

To wolne miejsce zaraz się zapełni :-)


A teraz zmykam zrobić kolejne listy :-)
Miłego dnia  i miłego planowania!

Komentarze

  1. super pomysł!!! tylko, że ja zapominałabym wpisywać w wydzierankę:((

    OdpowiedzUsuń
  2. proszę dopisać "kawa z Martą" w piątek!!!! śliczne klamerki...koronka to jest to!ja bym ją mogła w każde miejsce przyczepić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł znakomity, wygląd przypominacza jest pięknie i pomysłowo zrobiony. Na pewno mi także przydałby się jakiś przypominacz....hmmm...mam masę zaległych spraw... Muszę pomyśleć!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha ha ,no popatrz,ja robię porządki przy pomocy notesu,a Ty masz wspaniały wynalazek -przypominacz!
    Świetnie ozdobione spinacze.
    Dziękuję za odwiedzinki.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. To mi się podoba! w sam raz dla mnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. What a charming blog and what wonderful idea you have. Greetings from Canada!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł super, znakomity muszę też o czymś takim pomyśleć.
    Pozdrawiam Cię ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajna wydzieranka :-) Jak przyczepiłaś spinacze? Ja u siebie zrobiłam takie uchwyty na wisiorki i wszystkie pospadały, a były na taśmę dwustronną spinacze przyczepione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w każdym przypadku kiedy nie chce /nie moge użyc gwoździ - Blue Tac - taka masa przypominająca plastelinę - chwyta sie wszystkiego i nie pozostawia śladów:-) pzdr!

      Usuń
  9. super pomysł, bardzo fajne rozwiązanie i baaardzo eleganckie:)
    tylko ja wolałabym sobie takiego "pzypominacza nie robić, z tej prostej przyczyny, że mam tyle zaległych spraw, że już od dawna nie jestem w stanie ich nawet policzyć:):):)

    bardzo dziękuję za odwiedziny i pisane słowa na moim blogu:):):)

    OdpowiedzUsuń
  10. pomysł rewelacyjny:))))chyba skopiuję na własne potrzeby:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz