Jesienne deco last minute czyli pierwsze przecierki
Witajcie:-)
Przedstawiam Wam moje pierwsze przecierki:-)
Wiem, wiem, temat już oklepany mocno,
macie to już dawno za sobą...
Ja jakoś nie miałam do tej pory okazji
zmierzyć się z tą materią.
W naszym polskim mieszkaniu jakoś nie było miejsca
na shabby, choć bardzo lubię małe "conieco" w tym stylu.
Jest doprawdy małe,
bo padło na drewniane klocki z literkami i cyferkami dla dzieci.
Kupiłam je ponad rok temu,
własnie z zamiarem wykorzystania ich w poniższy sposób
i tak sobie nabierały mocy urzędowej aż do teraz:-)
Myślę, że czekały tak długo, bo wydawało mi się, że malowanie tą metodą musi być mega trudne!
Okazało się, że tak nie jest, w dodatku to całkiem fajna zabawa:-)
Jako farby "spodniej" użyłam oczywiście mojej ulubionej - tablicowej.
Może jeszcze kiedyś spróbuję coś "obdrapać", hmmmm....
W tym roku jakoś zupełnie nie miałam parcia na jesienne dekoracje.
Być może dlatego, że tegoroczna jesień jest wyjątkowo piękna a ja mam wszystkie jej kolory
i skarby na wyciągnięcie ręki.
Jednak kilka listków i szyszek do domu przyniosłam:-)
Główną dekoracją jesienną są światełka pod każdą możliwą postacią.
W końcu znalazłam miejsce na kupiony rok temu na wyprzedaży w Ikea "wieniec".
Bardzo podoba mi się światło jakie "produkuje".
Do tego świeczki, lampiony, kule....
Naprawdę, w tym roku wyjątkowo się u nas dużo świeci:-)
A klocuszki pierwotnie wyglądały tak:
Do usłyszenia :-)
I jak zwykle - XOXO
Bardzo fajnie wyglądają klocki w jesiennej kompozycji. Czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy, że z czegoś takiego jak zwykłe klocki można wyczarować świetną dekorację.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tymi klockami :))) podobały mi sie zawsze :)
OdpowiedzUsuńa swiec i lampionów jesienią i zima nigdy dość ;)
Wcale nie widać, że to pierwszy raz:) Wyszło bardzo profesjonalnie! Napis masz prawdziwie jesienny, ale inne literki też przerobiłaś żeby tworzyć inne napisy? Bardzo fajny pomysł z tymi gotowymi klockami z literkami. Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńCóż masz talent wrodzony !!! Wyszło super !!! Klocki ... zrobiłaś z nich małe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńbuziak
No po prostu pięknie Ci wyszły te klocki. Bardzo dziękuję Ci za tego posta, bo, gdy myślę o przecierkach, to już mi się myśleć nie chce... tyyyyle roboty wydaje się... A tu proszę:))) A wieniec z wyprzedaży prezentuje się bajecznie.
OdpowiedzUsuńNo to co, że temat oklepany? W końcu to Twój blog, możesz pokazywać co chcesz;) Bardzo ładna jesień u Ciebie...:)
OdpowiedzUsuńGratuluję i pozdrawiam
genialny pomysł z tymi klocuszkami, wyszły naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńSuper kompozycje:) klocki - extra:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper jak na pierwsze przecierki ;)
OdpowiedzUsuńwow, cudne. nigdy nie widziałam takich literek jako dekoracji. świetny pomysł. no i pięknie ci wyszło. gratuluję.
OdpowiedzUsuńmadzia, chętnie się podejmę dyskusji w twoim cyklu (rewelacyjny pomysł) tylko muszę znaleźć raczej dłuższą chwilkę by te trzy grosze sensownie brzmiały. ale cały czas czytam. jedną ręką trzymam butelkę, drugą telefon!! buziaki!
Klocki super wykorzystane :)
OdpowiedzUsuńPrzemiana cudowna! Teraz chetnie i ja bym takimi sie pobawila :o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Frida
Światełek nigdy dosyć :) Można z wieloma rzeczami przesadzić, ale światełka nigdy za wiele ;) Przecierki wyszły elegancko. Sama jak dotąd nie miałam okazji się z nimi zmierzyć, ale informacja o tym, że to wcale nie takie trudne zabrzmiała bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńFajna przemiana.... kolorowe klocki dla dzieci, a te.... myślę, że chętnie bym się nimi pobawiła. Super przemiana. U Ciebie cieplutka, rozjaśniona blaskiem jesień, a mi coś się pokręciło, bo już od miesiąca kręci mnie Boże Narodzenie...
OdpowiedzUsuńale ekstra je przerobiłaś!super!i lampeczki też fantastyczne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuń:)ale geniusz z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie klocuszki, bardzo fajnie to zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńFajnie im z przecierkami i naprawdę super dekoracje poczyniłaś:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Tablicowa musi być :D
OdpowiedzUsuńAle wiesz ja tak oglądam teraz te zdjęcia i sobie myśle, gdzie ona je zrobiła ... a to ta półeczka, a to te okno, aa to wieniec świecący jest wow !.... hihi :D
Efekt końcowy super ! Zrobiłaś tylko te 4 klocuszki czy więcej ?
Buźka !
Pomysł i wykonanie super;) U Mnie też tej jesieni dużo się świeci... Lubię takie jesienne wieczory i takie przytulne;) Ściskam Madziu
OdpowiedzUsuńCzego się nie dotkniesz zamieniasz w złoto!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna przemiana :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak takimi klockami moje dzieci się bawiły:) - a Ty zrobiłaś z nich świetną dekorację... i te światła...super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta :)
Jak klimatycznie... nastrojowo... pięknie wyszły Ci te literki!!! A wiesz, że gdzieś mam podobne... może troszkę zgapię? :D
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Uwielbiam takie przecierki....może jak to nie jest takie trudne jak powiadasz to i sama kiedyś się o nie pokuszę ...
OdpowiedzUsuńNasz Maluch też ma takie klocki! Czy zauważy ich zniknięcie?? :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
bomba.. kto by pomyślał.. z klocków dla dzieci zrobić taką dekorację :)))
OdpowiedzUsuńlubię świeczki, świeczuszki, światełka :)))
Super sposób na upiększenie czegoś...
OdpowiedzUsuńWieniec rewelacja, też bym chętnie taki zakupiła, już nie długo się wybieram po świece, więc nie omieszkam sprawdzić , co tam w dziale świetlanym piszczy...
Buziaki:)
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPomysłowa kobietka z Ciebie, no śliczne ozdoby stworzyłaś !!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna przemiana,ciesze się ,że tu trafiłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Klocuszki przeszły genialną metamorfozę, ja się jak dotąd na przecierki nie odważyłam więc zachwycam się okrutnie Twoimi;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Super pomysł. Mnie by pewnie nie natchnęło jakbym takie klocki zobaczyła. No a teraz będę polować na nie :D
OdpowiedzUsuńKlocuszki po przemianie bardzo udane:) Swiatlo w te szare i ciemne dni tez sie przydaje a nawet peiknie wyglada, a u ciebie Madziu bardzo przytulnie wyglada:))
OdpowiedzUsuńBardzo lubie w dekoracjach elementy natury. Wtedy jest zawsze pieknie:))
Usciski i milej soboty:)