Herbal garden/balcony :-)
Są już zaczątki małego balkonowego ogródka ziołowego :-)
W zeszłym roku tradycyjnie była bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn...
W tym roku zaczęłam swoją mini hodowlę od tego co tak naprawdę
używam najczęściej, czyli: koperek, szczypiorek i pietruszka :-)
Oznaczniki zrobiłam w tempie ekspresowym :-)
Pomalowałam patyczki laryngologiczne (chyba tak się nazywają?) farbą tablicową,
ozdobiłam washi tape, podpisałam kredą i już!!!
Nasionka zasiane, doniczki oznaczone, pozostaje czekać....
Tylko ile???
Do następnego !!!!!
XOXO
PS - ponieważ często pytacie o farbę tablicową, której używam podaję link:
TU możecie ją kupić.
Jest bardzo wydajna, mam ja już chyba rok a dodatkowo ma małą pojemność,
więc nie musicie od razu kupować całej puszki jeśli nie potrzebujecie :-)
PS - ponieważ często pytacie o farbę tablicową, której używam podaję link:
TU możecie ją kupić.
Jest bardzo wydajna, mam ja już chyba rok a dodatkowo ma małą pojemność,
więc nie musicie od razu kupować całej puszki jeśli nie potrzebujecie :-)
Prosty, ale jakże świetny pomysł:D
OdpowiedzUsuńgdzie można znaleźć taką farbkę? :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Jestem jak najbardziej za =) W mnie rusza w ten weekend ;)
OdpowiedzUsuńPogoda dopisuję, więc będę to robiłam z ogromną przyjemnością ;)
Patyczki ekstra! No właśnie, gdzie taką farbkę można kupić?
Uwielbiam te klimaty, mogę sadzić i sadzić ,życzę obfitych plonów. Gosia z hoemfocuss
OdpowiedzUsuńSuperaśny pomysł! A pzry tym jakie idalne w rozmiarze. ;)
OdpowiedzUsuńA na farbkę zerkne, bo rzeczywiście 400 ml nie ma co od razu kupować. No chyba, ze ktoś ma do pomalowania duze powierzchnie.
Pozdrawiam
Ewa
balkonowanie:) czas zacząć:))0
OdpowiedzUsuńmiłego łikendu:*
Wczoraj zakupiłam nasiona piertruszki karbowanej - czas wsiać :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z patyczkami :)
Swietny pomysl:))) skorzystam na pewno:)) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCześć ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;) Ślicznie tu u Ciebie ;)
buziaki Ania
Oj troszkę poczekasz, ale teraz jest cieplutko, więc może nie będzie trwało to tak aż długo :)
OdpowiedzUsuńA pomysł bardzo fajny :D
Bardzo fajny pomysł. Długo nie powinnaś czekać za wykiełkowaniem bo cieplutko jest.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Jak ja lubię do Ciebie zaglądać, Ty to masz te pomysły!!!!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze genialny pomysł, praktyczny i dekoracyjny element;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Chyba jutro pójdę kupić cos do zasiania - może bazylie, tak mnie zainspirowałaś :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo dobry pomysl aby w kilka chwil zrobić prawdziwe cudo:) Pozdrawiam ręce twoje zdolne:)
OdpowiedzUsuńOgródek zapowiada się dorodnie;) tabliczki pomysłowe i pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam Kasia :)
fajne :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!ciekawe co jeszcze wymyślisz z farbą tablicową i taśmą maskującą???? a kiedyś w końcu opublikujesz książkę "Tysiąc i jeden pomysłów na użycie farby tablicowej i washi tapes", zarobisz kupę kasy i będziesz obrzydliwie bogata:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, wyszło ślicznie czekam razem z Tobą na roślinki, fajnie, że można kupić taką małą farbę, bo szukałam ale same duże były, więc dzięki za namiary. Buziaki.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł,super:))
OdpowiedzUsuńto teraz niech juz tylko rosna bys mogla ich uzywac!! wiosna przyszla wiec wreszcie bedzie mozna zyc z otwartymi oknami i na zielono!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Pomysł fantastyczny i jaki efekt :)
OdpowiedzUsuńDzięki za link od dawna szukam tej farby...
OdpowiedzUsuńPomysł z patyczkami kapitalny.
Ale tak sobie myślę czy może tą część co do ziemi wchodzi nie pomalować lakierem poliuretanowym? Wiesz szkoda by było to zniszczyć po roku.
Teraz zostało mi poszukać patyczków.
Pozdrawiam Lacrima