Rosmarinus Officinalis czyli przepis czyli DIY
Rozmaryn...
Chyba najbardziej dekoracyjne zioło.
Moje ulubione:-)
Wyrósł mi dość sporawy krzaczek,
pora go wykorzystać!
Wszystkie moje zioła rosną w tym roku w glinianych doniczkach.
Używając szablonu wyciętego z folii samoprzylepnej pomalowałam je farba tablicową
(wybrałam kształty "owadzie")
Tak to wyglądało przed pomalowaniem:
A tu już rozmaryn lekko przetworzony, mianowicie jako jeden ze składników pysznych
kotlecików drobiowych :-)
*
Kotleciki drobiowe (w dwóch opcjach):
- 2 piersi z kurczaka
- ser mozarella (opcja 2: ser żółty ok 10-15 dag)
- jajko
- 2-3 łyżki mąki
- gałązka rozmarynu (opcja 2: natka pietruszki), posiekane
- przyprawy
Piersi siekamy drobno nożem.
Ser tarkujemy na grubych oczkach.
Wszystkie składniki wrzucamy do miski, doprawiamy do smaku (sól, pieprz, itp), mieszamy łyżką.
Na rozgrzaną patelnię nakłądamy masę za pomocą łyżki, smażymy na złoty kolor.
Pyszota!!!
I jeszcz słów kilka odnośnie wczorajszego posta.
Dzięki Magdzie z bloga My pink plum trafiłam na feedly.com
i stwierdzam, że jest to super narzędzie.
Samo zaimportowało mi listę blogów, do logowania używa się konta google
i działa to prawie tak jak reader!
Dzięki Madziu!
Tymczasem pozdrawiam Was gorąco!!!
Będę niestety mieć mało czasu na wizyty u Was w ten weekend,
ale obiecuję, że nadrobię wkrótce :-)
Miłego weekendowego wypoczynku!!
Do usłyszenia!
XOXO
Bardzo fajny pomysł,super wyszło z tymi naklejkami:))
OdpowiedzUsuńczy przesadzałaś rozmaryn z doniczki plastikowej ?
OdpowiedzUsuńtak niewiele przecież potrzeba by zmienić to, co już zbytnio spowszedniało- motyl wspaniały- wypróbuję, bo "doniczek ci u mnie dostatek"... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na candy- wejście przez banerek na pasku bocznym ;)
swietny pomysl, a te porcelanowe numerki sa obiektem moich westchnien juz od dawna!!!!!!
OdpowiedzUsuńusciski
a.
fajnie doniczki wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńpyszota przepis :)
Fajne doniczki, pomysł super :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoniczki super, a przepis do natychmiastowego wykorzystania! Kotleciki wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńPiękny motyl, doniczka wygląda efektownie, jak wszystko u Ciebie kochana!!!!
OdpowiedzUsuńA obiadek pierwsza klasa!
To teraz powiedz jak to zrobiłaś, że ten rozmaryn Ci rośnie?
OdpowiedzUsuńJa trzymam swoje zioła w prostych białych baz glinianych doniczkach i już ich nie dekoruję bo szkoda odwracac uwage od urody samej roślinki:)czasem zawiażę jakaś fajna wstązkę lub wstawie proporczyk by coś kontrastowego było widoczne w całej tej zieleni.Masz racje rozmaryn jest bardzo dekoracyjny a w tym roku moja tęsciowa podarowała mi kerri, roślinka do zludzenia przypomina rozmaryn tyle,ze liście ma srebrzyste:)Podoba mi się talerz w grochy i róże:)
OdpowiedzUsuńDoniczka z rozmarynem wygląda bardzo zjawiskowo;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle kochana pomysł wspaniały;)
a danie bardzo Mi się widzi...
Wygląda mega apetycznie;)
Pozdrawiam Cię bardzo
Udanego tygodnia!
I ja znów mam problem z określeniem co mi się u Ciebie bardziej podoba...wszytsko zachwycające, rozmaryn no cudnie Wyrósł!!! o dekoracji doniczki, wspaniałej nie wspomnę...do tego ten pyszny obiadek...przepis wykorzystam, a jakże;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
bardzo fajny pomysl z ozdobieniem doniczki> nie mam rozmarynu. faktycznie prezentuje sie cekawie...i przepis na pewno wyprobuje:)
OdpowiedzUsuńPomysł super!
OdpowiedzUsuńDoniczka wygląda- inaczej:O)
Pozdrawiam,
J:O)
Uwielbiam zioła...zwłaszcza mięte i bazylię...pięknie pachną i fantastycznie smakują...a o ich właściwościach zdrowotnych nie wspomnę. Piękna doniczka.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł!!
OdpowiedzUsuń