My X-mas ideas vol. 16: O Tannenbaum, o Tannenbaum...


....wie grün sind deine Blätter....


Adwent, dzień siedemnasty.
8 dni do Świąt.

Witajcie:-)

Czego dawno nie było?
Przepisu:-)
I muffinków!


Dla ścisłości - nie będzie to przepis na muffinki
(bo akurat wykorzystałam TEN podstawowy i niezawodny),
ale dzis mam dla Was przepis na masę do dekorowania, tzw "frosting".
Jak przystało na choinkę - w kolorze zielonym:-)


Potrzebne będzie:
1 białko
3/4 szkl cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyzeczka ekstraktu wanilii
1 szkl wrzątku



Wszystkie suche składniki mieszamy w misce, dodajemy ekstrakt i wlewamy wrzątek.
Ubijamy wszystko na średnich obrotach miksera aż będą formowac się "górki".
Oczywiście  możecie pozostawić masę białą lub dodać dowolny farbnik spożywczy.
(Farbniki mozna zastapić naturalnymi odpowiednikami, wystarczy "wyguglować" co nada odpowiedni kolor).


Na koniec odrobina świątecznej posypki i choineczki gotowe!!!
Spróbujcie koniecznie:-)
Do jutra!!!!!
XOXO

Komentarze

  1. mniam, wyglądają tak, że ślinka leci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Magdeczko, podziwiam Cię szczerze za ten pełen inspiracji przedświąteczny maraton! Jesteś wielka! ;) Nie zawsze ślad zostawię po wizycie ale podczytuję i dziękuję za tę moc pomysłów, które nam tu serwujesz.
    A babeczki, muffinki w każdej wersji w moim domu zjadają się błyskawicznie, więc z pewnością pojawią się również na święta.
    pozdrawiam ciepło :)
    dominika

    OdpowiedzUsuń
  3. kurcze myślałam, że jak w tym roku zrobiłam choinkę, wieniec z szyszek i przystroiłam żyrandol to już jest dobrze ale widzę u Ciebie nie ma zmiłuj się i podkręcasz tempo w świątecznych dekoracjach... dziś zmobilizuję się znów do działania :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Poszłaś na całość zielonymi dekoracjami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie! To istny maraton! Ja biegam ze ścierą tylko albo klejem w dłoni (nie .. nie wdycham kleju :P), bo robię karteczki ;)

    A co do pieczenia, to nawet bym coś stworzyła, ale moja mam tak się rozszalała, że nie wiem kto to zje, tyle tego :O Hehe

    Pozdrawiam
    Viola :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygladaja swietnie i bardzo pomyslowo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Madziu, super od dawna poszukuję przepisu na fajne frosting. Tylko trochę się tego białka obawiam... Choć może ten wrzątek "wygotuje" ewentualne niebezpieczeństwa...

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor mnie zachwyca zielone ciacho - super pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Smakowite,i jakie apetyczne:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ piękne i smakowite;) Cudne Madziu;) ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno spróbuję, bo wyglądają bajecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Magda! Ja doskonale pamiętam tę piosenkę ze szkoły podstawowej z j. niemieckiego!!! Choć nie bardzo już wiem, co te słowa znaczyły, ale przy którejś kolędzie nawet prezentowałam przed rodziną:))) Fajnie, że mi przypomniałaś - to sobie znów pośpiewam:) Nein, auch im Winter, wenn es scheint... czy jakoś tak... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetne!!!! kradnę jak zwykle darling! a Tannenbaum uczymy cały czas w szkole;) Marta Domw kratkę: to piosenka o choince po prostu:))))

      Usuń
  13. TA PIOSENECZKA I JESZCZE "In der Weihnachtsbäckerei " ... Madziu- dziekuje za kolejny megapomysl na ten kremik :O)

    OdpowiedzUsuń
  14. http://www.youtube.com/watch?v=ul7Y06TOq5w

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam autora oraz czytelników do wzięcia udziału w konkursie świątecznym na najlepszą potrawę.

    Szczegóły konkursu wraz z nagrodami (zapas przypraw) na stronie:

    www.nps-mix.pl/konkurs

    OdpowiedzUsuń
  16. No dobra, a to białko to gdzie? :D Domyślam się że jakoś w okolicy tego wrzątku? I czy ten wrzątek wystarczy by ewentualną salmonellę czy inne cóś z surowego białka wykończyć?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz