Ekstremalnie chrupiące i najlepsze frytki z batatów ever {lifehack}


Jak zrobić pyszne, mega chrupiące frytki ze słodkich ziemniaków nazywanych u nas batatami?

Zdradzę Wam dzisiaj pewien bardzo prosty sposób, który sprzedały mi znajome Amerykanki, którym to, oprócz kilku innych rzeczy, pozazdrościłam zamiłowania do sweet potatoes właśnie. Czego jeszcze im pozazdrościłam możecie przeczytać w tym poście

U nas bataty wciąż są niedoceniane, a moim zdaniem ich smak jest o wiele bardziej wyrafinowany od naszych swojskich ziemniaków. Co ja plotę! Wszystko chyba ma bardziej wyrafinowany smak od zwykłych pyrów!

Tak czy siak, smak słodkiego ziemniaka jest nieoczywisty i zaskakujący. Całkiem możliwe, że powód jest prozaiczny: nie jesteśmy z tym smakiem oswojeni, dlatego intryguje. Zauważam nawet, że niektórzy odbierają go jako smak trudny i, w efekcie, albo słodkie ziemniaki się kocha albo nienawidzi. Ja zdecydowanie należę do obozu kocham!

Bataty są wielozadaniowe. Nie tylko frytki, nie tylko puree, zapiekanki czy placki, ale również możecie upiec batatowe muffinki i ciasto. Serio!

Dziś jednak skupimy się na fryteczkach. Delikatnych, chrupiących, przepysznych. Gwarantuję Wam, że jeśli przygotujecie je według tego sposobu, to tylko takie frytki będziecie chciały jadać. Poza walorami smakowymi bataty przewyższają zwykłe ziemniaki także pod względem odżywczym, mają również wysokie właściwości zdrowotne. Niektóre odmiany są bogate w karotenoidy, np luteinę, która poprawia nasz wzrok. Karoteny mają również właściwości przeciwnowotworowe, szczególnie my kobiety powinnyśmy jeść dużo produktów zawierających karoteny, bo wspomagają nas w profilaktyce raka piersi.

Bataty są również bogate w związki mineralne, takie jak: magnez, fosfor, potas, chlor, żelazo, jod i inne. Nie brakuje w nich również witaminek, chociażby B, C i E oraz kwasu foliowego. Zatem drogie panie, na bataty! Na bataty się przerzucamy!



#najlepsze_frytki_z_batatów

Potrzebujesz:

2 bataty
oliwę z oliwek (3 łyżki)
sól (pół łyżeczki)
zioła (ulubione)
2 łyżki mąki ziemniaczanej


KROK 1

Myjemy dokładnie bataty, obieramy, kroimy w paski.

KROK 2

Pokrojone bataty wsypujemy do miski i zalewamy zimną wodą. Zostawiamy je na minimum 1 godzinę (a jesli uda Wam się przetrzymac je i przez 2 godziny tym lepiej).

KROK 3

Odcedzamy frytki. Suszymy je dokładnie papierowym ręczniczkiem.

KROK 4

Osuszone frytki wsypujemy do miski bądź pudełeczka, które możemy zamknąć. Solimy (ilość wg upodobań), dodajemy ulubione zioła (ja dodałam tylko świeży tymianek, ale można również dodać świeżo mielony pieprz, ostrą paprykę, zioła prowansalskie, itp) oraz dwie łyżki mąki ziemniaczanej. Skrapiamy oliwą z oliwek, zamykamy pudełko i potrząsamy kilka razy by wszystko ładnie się wymieszało.

KROK 5

Układamy frytki na blaszce przykrytej papierem do pieczenia, nie za ciasno, zostawiamy ok 0,5 cm odstępu. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 st przez 20 minut, potem odwracamy frytki na druga stronę i peczemy kolejne 20 minut. Gotowe!




Mój sposób na pyszny prosty obiad z blachy: na ostatnie 5 minut pieczenia dokładam na blaszkę ugotowaną wcześniej fasolkę szparagową i grillowanego łososia. W ten sposób wszystko jest idealnie ciepłe i gotowe do podania. Polecam!!

A Wy robiłyście już kiedyś frytki ze słodkich ziemniaków? A może macie wypróbowane jakieś inne przepisy? Zdradźcie koniecznie!

Uściski!

XOXO






Komentarze

  1. Próbowałam kiedyś, już czułam ten osławiony smak, który miał mi przypomnieć to jedno przyjęcie na ranczo w Montanie... cos jednak poszło nie tak... batatowe frytki wylądowały w koszu.
    Ale to było PRZED Twoim postem:) Teraz będzie lepiej:)
    Spróbuję na pewno, bo pięknie wyglądają i po prostu mam na nie ochotę!
    Dziękuję za wskazówki i kuszenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIe ma za co! Cała przyjemność po mojej stronie :-) Mi udały się te batatowe frytki już za pierwszym razem, więc to na pewno dzięki temu sposobowi :-) Smacznego! Aczkolwiek nie dam sobie ręki uciąć, że będą tak samo smakować jak w Montanie, raczej smiem powątpiewać :-(

      Usuń
  2. Wyglądają bardzo apetycznie. Zjadłabym je z wielka chęcią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za przepis :) Na pewno skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda apetycznie.

    http://nouw.com/skucinska

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż się zaśliniłam:-) uwielbiam bataty ale do tej pory po prostu je gotowałam i dodawałam uduszona cebulkę hmmm jamiiii:-) musze koniecznie sprobowac frytek bo chodza za mną od dłuższego czasu:-) Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Z moczeniem w wodzie patentu nie znałam . U nas Agata jest wielka fanka i często goszczą na stole.
    Spróbuję tą metodą
    Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bym takie chciała zjeść - aż ślinka leci - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię bardzo bataty, chociaż moje chłopaki to już niekoniecznie. Frytek kroić mi się nie chce. Obieram, ciacham w kawałki, do tego tak samo nasze pyrki, marchewkę, pietruszkę, a jak się trafi to i brukselkę. Wszystko na blachę, na to oliwa / olej (co się złapie), sól, zioła i heja do piekarnika. Do tego pieczona rybka lub mięsko i obiad gotowy. Chociaż ja to mogę same te warzywa zajadać ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz