Sneak peak czyli łazienka pod gwiazdami
Witajcie :-)
Po tym jak zmontowałam sobie łazienkowego moodboard'a (tutaj )
postanowiłam ruszyć w tym kierunku.
Weny nadal brak,
ale przykro było już patrzeć na łazienkę,
a jeszcze bardziej przykro w niej przebywać.
To jedyne pomieszczenie w domu,
którego nie można nazwać ani ładnym, ani przytulnym, ani nawet z potencjałem:-)
Owszem, jest okno.
To plus, szczególnie dla tych co okna w łazience nie mieli/nie mają.
No i na razie wszystko wokół tego okna się kręci:-)
Jak widać na fotce powyżej wpadłam na pomysł uszycia lnianej zazdrostki
(na której namalowałam gwiazdkę, którą to musiałam obszyć białym sznurkiem,
bo mi się kontury rozmazały - leniwy człowiek, nie chce się szablonu jak należy przymocować)
Do tego uszyłam coś na kształt firanek.
Konstrukcja składa się z czterech części: lnianego, turkusowego lambrekinu i trzech paneli woalu
w kolorze ecru lub kremowym - jeszcze nie zdecydowałam:-)
Parapet jest jedynym miejscem, gdzie można cokolwiek postawić.
Siłą rzeczy musi więc pełnić funkcję dekoracyjno-praktyczną.
Na razie stoi tam koszyk (uszyty z jutowego worka po kawie), lampion pełniący funkcję pojemnika
oraz wazoniki Madame Stolz, które wygrałam w candy u Małgosi z Homefocuss.
Miało być turkusowo, ale w tzw międzyczasie zmieniła się koncepcja kolorystyczna
(to za namową mojego syna).
Z turkusów na razie mamy dozownik do mydła i ręczniki :-)
Poniżej widok "gołej" łazienki. Brrrr....
Pierwsze koty za płoty!
Ważne, że już nie wygląda to jak rzeźnia.
Mam już nową wizję.
Ale to już po świętach:-)
Następnym razem dalszy odcinek opery mydlanej czyli "bloggers' favourites".
Zapraszam:-)
XOXO
Rzeźnia ?:-)
OdpowiedzUsuńPoczątek dobry, okno to pierwsze na co pada spojrzenie.
Na pewno wena Cię poniesie, czekam na efekt :-)
Dla mnie urządzanie łazienki było bardzo przyjemne i trwa nadal :-)
Pozdrawiam ciepło!
Madzia pomyśl jeszcze o dywanikach, i można zawsze kupić wieszaczki , nawet takie na przylepiec i powiesić koszyki (mamy w sklepie zestaw dwóch drucianych koszy do zawieszenia) ja mam takie w mojej łazience i są w nich waciki i ozdobne mydełka. A tak w ogóle, nie jest źle, Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że Twoja łazienka ma jednak potencjał - masz podstawę, w której możesz wykorzystać każdy kolor. Ręczniki, dywaniki, firanka, pojemniczki, itd. Fajnie zrobiłaś okno; to już dobry początek :) Powodzenia z resztą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Łazienka ma wielki potencjał! :) Okno przemieniłaś niesamowicie - wygląda lekko, przyjemnie i bardzo ociepla wnętrze. Też mam w łazience dodatki turkusowe - u mnie jest to kolor większości kosmetyków (nie, nie jestem aż tak postrzelona, żeby chodzić po drogeriach w poszukiwaniu odpowiednich kosmetyków- pracuję w firmie produkującej kosmetyki), rozgwiazdy pofarbowane na turkusowo, kosmetyki, wstążki przewiązane w kilku miejscach, świeczka, suszki, zapachowa zawieszka... To chyba tyle dodatków :) pozdrawiam i życzę powodzenia w kolejnych zmianach - te wyszły rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńOkno potrafi zmienić wnętrze, firanki dodały przytulności kochana!!!!
OdpowiedzUsuńNiby tylko okno zrobiłaś, a jaka zmiana wnętrza! Już się robi fajnie:-) Czekam na następne poczynania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Super zmiana !
OdpowiedzUsuńMi się tam Twoja łazienka podoba, szczególnie te kafle białe :)
Tak jak ktoś wyżej napisał jeszcze po dywaniku, może jakiś stojak na kosmetyki lub te wieszaczki na przyssawki :)
Jest dobrze, a może być jeszcze lepiej :)
Jak dodasz jakieś fajne dywaniki to będzie naprawdę spoko łazienka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
No i proszę - jeśli pomieszczenie nie ma potencjału, musi mieć go właścicielka. A właścicielce potencjału nie brakuje :) Pomieszczenie nabrało charakteru i z każdym dodatkiem wygląda na coraz bardziej 'oswojone'. Teraz więc już nic, tylko czekać na efekty "wizji" :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Witaj:)))faktycznie jak dodasz jakiś milutki dywanik to jeszcze bedzie lepiej, przytulniej:)))Dziękuje za mily komentarz u mnie i odwiedziny.Serdecznie pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńFajnie Madziu, prawda to , ze diabel tkwi w szczegolach:O) Jak tam aklimatyzacja??? Usciski
OdpowiedzUsuńania
Madziu zazdrostki i firaneczki do okna cudne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPotrafisz dokonać szybkich i efektownych zmian! Oj, potrafisz. :))
OdpowiedzUsuńPa
Bardzo fajnie i pomysłowo:))
OdpowiedzUsuńokno ozdabiasz cudownie, kocham motyw gwiazdek!
OdpowiedzUsuńHaha mnie to rzeźni nie przypomina ;) Masz super dużą łazienkę. Nie to co te angielskie miniatury ;) Płytki rzeczywiście trochę dziwne wrażenie robią, ale z czasem wiem na pewno, że będzie tu coraz piękniej. Ty potrafisz!
OdpowiedzUsuńOj , tak , tak ubrana łazienka jest cieplejsza ! Dozownik na mydło świetny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
J:O)
Znając Twą pomysłowość, łazienka z pewnością przeistoczy się we wspaniały, przytulny kącik. Ubrane okna to już coś ;) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI zrobiło się klimatycznie. Bardzo fajny pomysł z tymi gwiazdkami Madziu:)
OdpowiedzUsuńNo pięknie wyszło, zrobiło się bardzo przytulnie;)) a do gwiazdek też mam słabość;)
OdpowiedzUsuńbuziak
Jeżeli chodzi o gwiazdki wszelakiego rodzaju to ja zawsze jestem na "tak". Bardzo fajnie ocieplasz łazieneczkę, pewnie jeszcze na niejeden fajny pomysł wpadniesz.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ślicznie wyszły te gwiazdki - lenistwo czasami popłaca:))) Łazienka już nabrała ciepła i przytulności:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
zazdrostka wyszła uroczo:)
OdpowiedzUsuńNie mato jak duża łazienka...
OdpowiedzUsuńMoje są koszmarnie małe...
Pozdrawiam Lacrima
Wow... Po prostu rewelacja. Wyszła super i jaka przestronna... A dodatki wygladaja slicznie... Ściskam Cię kochana
OdpowiedzUsuńNie jest tak źle....dodatki zawsze zmieniają otoczenie i Ty juz poczyniłaś duże kroki w tym kierunku :) Osobiście zakupiłabym jeszcze jakieś milusie dywaniki....a tak jest ok. Super uszyłaś zasłonki...motyw gwiazdy rewelacja :) Basia
OdpowiedzUsuńMadziu w moim odczuciu łazienka zyskała...na prawdę nie chciałabys widzieć mojej:-/...dodatkami zmieniłaś ja w całkiem fajne pomieszczenie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Gratuluję efektu....:):):)
OdpowiedzUsuńMotyw gwiazdy...bardzo wdzięczny...
Gwiazdorzy ta Twoja łazienka....;)
Rzeźnia???? przecież moja na wsi jest bardzo podobna do tej Twojej, tylko okna brak....o mamo, to ja mam rzeźnię??? nie zgadzam się kochana, dywaniki, tkanina, jakaś szafeczka z doszytą zasłonką i będzie super! już jest! pa
OdpowiedzUsuńfaktycznie nie ta sama łazienka po paru drobnych zmianach :) przytulniej się teraz zrobiło :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysl z tym sznurkiem. Musze i ja poprobowac, bo to nadaje tkaninie zupenie inna fakture. Mam jekies firmanki z duzymi liscmi, same w sobie nie sa jakies bardzo wymowne. Moze jak obszyje te liscie sznureczkiem stana sie efektowniejsze. Widze , ze Ty tez masz manie dekorowania parapetow. ja tez mam takie skrzywienie i nie ma u mnie w domu pustego parapetu, na kazdym przynajmniej lampka albo swiecznik. Sciskam Ania
OdpowiedzUsuńPomyslowa Madzia! Twoja lazienka w porownaniu z moja to prawdziwy Wersal! Nasza ciagle czeka na remont, Gdy kupilismy dom, w ktorym mieszkaniu lazienka doslownie powalila mnie na kolana swoja brzydota, byla w bardzo brzydkim odcieniu zieleni (jest nadal), co nadaje jej przygnebiajacy wyglad, ma wstretne wyblaklo-bezowe kawfelki i dotatki.... w kolorze starego zlota, wstretne toporne krany i baterie, brrr (to wymienilismy w pierwszej kolejnosci by nadac jej odrobine lekkosci) Twoja lazienka jest naprawde sliczna w porownaniu z nasza! :)
OdpowiedzUsuń