True vintage czyli na strychu znalezione....
..... tak pomiędzy dzierganiem, książką i spacerem trwają poszukiwania "skarbów".
Niestety, zostały tylko takie, których nie da się zapakować do samochodu i zabrać,
pozostaje uwiecznienie ich na "kliszy".
Okazuje się, że to, co pokryte kurzem i pajeczyną, odrapane i brudne,
też może być piekne...
Te stare skrzynie drewniane, albo skórzane, z pięknymi okuciami, w których trzeba było
zmieścić dobytek całego życia... te stare pożółkłe książki, które już w prawdzie farbą drukarską
nie pachną, ale.....
Swoją drogą, taka idea posiadania tylko tylu rzeczy, żeby się zmieścić w jedną
lub dwie skrzynie brzmi kusząco???
W końcu i tak "pójdziemy boso..." a te wszystkie nagromadzone rzeczy zostaną,
tak jak te poniżej...
Hey !
OdpowiedzUsuńTaka skrzynie sama byc przygarnęła ;) ale nie martwie się, w sobotę idę pędzlować na strychu mojej cioci, wspominała o kilku fajnych rzeczach ... hihi
Buźka !
Kochana ile skarbów ja tam dostrzegam, ja bym wielkie auto wynajęła i zaraz je do domu przytargała!!!!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńMiej niedzieli!
Ale magiczne miejsce, zginęłabym tam na długo:). Historię czuć w powietrzu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Ty to byś miała co robić u mnie na wsi!!!!same takie znaleziska!prawdziwy vintage, przynajmniej jakąś ramę przytargaj???miłego odkrywania skarbów!
OdpowiedzUsuńpiękne ujęcia, aż chce się dotknąć:)
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy mają swój niepowtarzalny urok:)
OdpowiedzUsuńtakie klimaty uwielbiam, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńśliczne przedmioty z duszą ....
OdpowiedzUsuńA ja chętnie przygarnęłabym te książki:))Masz rację...otaczamy sie coraz większą ilością przedmiotów a wiele z nich jest pewnie zbędna.Ja raz na jakiś czas w domu których nigdy nie używam.
OdpowiedzUsuńTwoje fotki są rewelacyjne! Super ujęcia!
OdpowiedzUsuńJejku wspaniałe skarby wręcz na tym strychu!!! najcenniejsze, przedmioty z duszą i ten kurz...piekne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Och ja ja Ci zazdroszczę wyprawy na strych:) Jak ja marzę się wdrapać na strych mojej babci! Tyle ciekawych rzeczy można spotkać tylko historii poczuć. Cudowne klimaty:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie myszkowanie i znajdowanie prawdziwych skarbów z duszą!
OdpowiedzUsuńUwielbiam starocie, które mają za sobą niesamowitą historię...
OdpowiedzUsuńale skarby - aż mi się oczy cieszą :)
OdpowiedzUsuńoh rewelacyjnie!!! ja tez uwielbiam takie skarby ze strychu! ostatnim razem jak bylismy w POlsce (3.5roku temu) poszlam do domu mojej S.P. babci z nadzieja odnalezienia kilku drobiazgow i szczegolnie jej kolowrotka... niestety zlodzieje sie oblowili przede mna i opuszczony dom babci jest duzo mniej wypelniony niz byc powinien....
OdpowiedzUsuńwidze ze u Ciebie stych pelny po sam dach!!
Właśnie takie rzeczy są piekne!Ja bym jeszcze coś upchnęła do bagażnika!:))Przeszłość to skarb!
OdpowiedzUsuńCzasem nie chodzi o posiadanie tylko o ratunek żeby te przedmioty nie trafiły na śmieci...
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia.
Pozdrawiam Lacrima
Wszystko jest cudowne i zachwycające, ale... ta klameczka okienna,
OdpowiedzUsuńmam do takowych ogromny sentyment:)
Pozdrawiam!
Masz rację... zostaną a my pójdziemy boso. Ale póki jesteśmy tu a one cieszą oczy, pobudzają wyobraźnię i przywołują wspomnienia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana zdjęcia cudne urzekła mnie ta klamka okienna.....takie rzeczy z historią są wspaniałe i niepowtarzalne....Buziaki.
OdpowiedzUsuńPięknie ujęłaś te przedmioty na fotografiach. Widać w nich magię, którą ludzkie oko nie zawsze dostrzega. Rozglądam się często po domu za takimi skarbami, ale zazwyczaj są zbyt zniszczone, żeby tchnąć w nie nowe życie. Kiedyś przedmioty nie tylko miały spełniać określoną funkcję, ale miały również cieszyć oko, szkoda, że teraz często liczy się tylko funkcjonalność a nie piękno.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuń