Do zobaczenia za rok!!!
.... mówię drutom, szydełkom i włóczkom :-)
Nie Wam oczywiście :-)
Drutowanie i szydełkowanie niezwykle uzależniające jest, lepiej więc się za to w ogóle nie zabierać!!
Przypomniałam sobie to i owo, wydziergałam parę tworków z gatunku "a-co-to-jest?" tudzież
"po-co-ci-to?" i jak obiecałam wcześniej, dzisiaj pokazuję.
Dawkować będę stopniowo, w odcinkach kilku, żeby nie przynudzać :-)
Na pierwszy ogień: szydełkowe podkładki pod kubki (wzór znaleziony w necie):
Następnie zabrałam się za ćwiczenie warkocza na drutach,
a efekt to kubraczek na czajniczek i kubek:
A skoro już tak pokazuję co w czasie ferii powstało,
to przy okazji: memo board, które zrobiłam dla mojej
przyjaciółki Alice (pojemniczek w kształcie muffinka, i nie tylko,
dostałam właśnie od Niej - thx Alice!!!!)
Następną sesję szydełkowania i drutowania przewiduję za rok, ale temat pozostaje jeszcze otwarty,
wszak parę "cosiów" jeszcze mam do pokazania :-)
Życzę miłego wieczoru!!!!
Swietne Ci wyszły te podkładki!!!i ocieplacze!kolejny raz udowadniasz kochana, że chcieć to móc!absolutnie nie zgadzam się na odłożenie drutów i szydełka!!!niedługo wszak mam urodziny...;)brawo raz jeszcze!buziaki!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio porzuciłam romans z maszyną do szycia na rzecz romansu z drutami i szydełkiem :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię synusiowi sweterek w warkocze.
Co racja, to racja - dzierganie zabiera czas bardzo i wciąga niemiłosiernie.
Piękne prace!
Z przyjemnością obejrzę kolejne:)
Buziaki!
Jejku jakie piekne kolory tych podkładek...
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań są to podkradacze czasu,. ale nie potrafię się oprzeć;)
Pozdrawiam
Działaj w kwestii druty - szydełko. Efekty są wspaniałe a ja podziwiam, bo ze mnie totalne beztalencie. A ubranka na naczynia - rewelacja! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJej, wszystko takie śliczne! Rób więcej, nie odkładaj;)
OdpowiedzUsuńMagdo, Magdo droga, jak zwykle po obejrzeniu tych Twoich cosiów zbieram moją biedną szczękę z podłogi...Piekne rzeczy Ci wyszły. Najbardziej podoba mi się ten ocieplcz na czajnik. Subtelny i uroczy. Zastanów się, czy odkładanie drutów i szydła to naprawdę dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńJeszcze do lata daleko,możesz całe miesiące cieszyć nasze oczy swoimi dziełkami:)
OdpowiedzUsuńWzór na podkładki cudny!
Jakie to wszystko piękne, dopieszczone, romantyczne, inspirujące ach...
OdpowiedzUsuńUbranko na czajniczek mnie powaliło!!!!!!!! No ekstra!!!
A ta tablica to istne cudo!!!!
Madzia, świetne ubranka na porcelanę:), a tablica prześliczna!
OdpowiedzUsuńObłedne te ubranka cudowne!!!
OdpowiedzUsuńGdybym tak musiała odłożyć druty i szydełko na rok...chyba bym zwarjowała a już na pewno moja rodzina dostała by kota . Zamarudziła bym ich na śmierć:)
Kubraczek na czajniczek jest cudny, memo board jeszcze cudowniejsze... Wszystko wygląda naprawdę pięknie! Myślałam o szydełkowaniu i drutowaniu, ale ledwo pamiętam cokolwiek z lekcji techniki w podstawówce :) Może też za rok... :) hehe
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na rok, bo fajnie Ci wychodzą te szydełkowo/drutowe wyczyny:)))
OdpowiedzUsuńWeszłam, a tu "do zobaczenia za rok"! :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kubraczek, może jeszcze podziergasz póki zima za oknem?
Pozdrawiam
Ewa
Wszystko śliczne, kubraczki rewelacja, teraz czas pomyśleć o jakimś wiosennym outficie dla nich ;)
OdpowiedzUsuńBuźka !
Nie odkładaj na rok, bo fajne pierdołki robisz! Kubraczek na czajnik świetnie Ci wyszedł. :)))
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi się to ubranko na czajniczek :-). nie ma co odkładać robisz fajne rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńśliczności i ten dzbanuszek uuuuu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Czajniczek jest piękny, niesamowicie wygląda. Czy ja jeszcze pamiętam jak się robiło na drutach:-)???
OdpowiedzUsuń