Things I do in May (in 12 scenes)
Pojawienie się postu w całości poświęconemu majowi było tylko kwestią czasu,
wszak ja - majowa jubilatka i solenizantka -
jestem prawnie zobowiązana do chwalenia łąk umajonych :-)
Maj kaprysi u nas bardzo;
jednego dnia leje się żar z nieba po to tylko, żeby następnego (tak jak wczoraj)
sypnąć śniegiem (serio!) i obniżyć słupek rtęci do 2 stopni (serio!).
Chyba już się nie przyzwyczaimy do tej zmiennej i kapryśnej pogody tutaj,
która wszystkim daje się we znaki,
dlatego, kiedy tylko wyjdzie słonko - plener,
kiedy pada - trzeba sobie radzić inaczej.
Co robimy w maju??
12 (aż!!!) odsłon poniżej:
W maju zamieniam zimowe biker'y na letnie biker'y :-)
I wygrzewam się w łagodnym jeszcze słonku na leżakach w parku miejskim
w Garmisch-Partenkirchen.
Oczywiście, jak każda z Was, podziwiam magnolie.
W tym samym parku zresztą :-)
Kiedy wszystkie znaki na niebie potwierdzają,
że deszczu nie będzie idziemy w góry!!
Sezon motocyklowy też już rozpoczęty.
Nieśmiało.
Kwiaty w maju są wszędzie!!!
Na drzewach, na łąkach, na ziemi, na ławkach....
Maj to szparagi!!
Dobra kolacja poparta dobrym winkiem to bardzo słuszna opcja na deszczowe wieczory.
(szybki przepis: białe szparagi, sos hollandaise, wędzony łosoś, grzanki i koperek - pycha!)
Maj to bez!!
Dalszy komentarz zbędny :-)
W tym roku łąki są wyjątkowo zdominowane przez kolor żółty.
Takie odnoszę wrażenie.
Te kwiatki widziałyście już w tym poście.
Maj to rabarbar i truskawki!! Nareszcie!
W maju piecze się dużo. Owocowo :-)
Na przykład kiedy zimno i pada deszcz ze śniegiem...
... bo gdy nie pada to wiadomo - plener!!
Dziko kwitnące irysy pierwszy raz zobaczyłam tydzień temu podczas wyprawy
Ponoć kwitną tam również storczyki - nie znalazłam ani jednego, ale to chyba jeszcze nie ich czas.
Wrócę tam później.
Tak, w tym wściekłym różu to ja :-)
A co Wy najbardziej lubicie robić w maju??
Maj jeszcze trwa, więc cieszmy się nim bez względu na pogodę!!
Pozdrawiam Was cieplutko!
XOXO
Piękne fotki! U nas pogoda taka jak u Was z tą tylko różnicą, że padał grad a nie śnieg:)
OdpowiedzUsuńPodobnie "wyciskam" z maja co się da - słonlo, rabarbar, plener, zieleń...
Pozdrawiamy z (dziś) słonecznej Anglii ( jutro znów ma padać;)
A to mała różnica :-) pozdrowionka!!!
Usuńprześliczne ujęcia... te góry - pozazdrościć Ci miejsca na ziemi, naprawdę :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńNastrajasz tak optymistycznie i majowo!
OdpowiedzUsuńU nas maj, to ogród, na początku pomagamy mu budzić się do życia, żeby po kilkunastu dniach nie móc już za nim nadążyć:) Odwiedzamy zaprzyjaźnionego ogrodnika i wykupujemy kolejne ciekawe okazy klonów. Pogoda również bardzo zmienna, ale majowy deszczyk jest przecież piękny:) ciepło pozdrawiam i z pewnością wypróbuję Twój przepis na szparagi - to przecież afrodyzjak:)
Ups, nie miałam pojęcia, że szparagi mają ukrytą moc :-) pozdrawiam cieplutko!!
UsuńOgród, ogród i jeszce raz ogród:) Jak jest co robić, to w nim pracuję, a jak nie ma co robić, to siedzę w nim, podziwiam, zajadam placek z rabarbarem z własnego ogrodu.......wszystko to, o czym piszesz:) Piękny, majowy wpis, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo!! Ja, z braku własnego ogródka, buszuję po łąkach :-)
UsuńPięknie tam u Ciebie, chociaz na Mazurach tez można znaleźć tak klimatyczne i kapryśne pogodowo miejsca. W maju... no cóż... szaleję w ogrodzie i jesli tylko pogoda pozwala - wygrzewam się na słońcu.
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością w krainie jezior jest klimatycznie :-) uściski!!
UsuńPrzepiękny ten maj u Ciebie! Każdy kadr niesamowity, ale ten z górami... mogłabym godzinami siedzieć i podziwiać ten widok.
OdpowiedzUsuńMój maj trochę mało słoneczny, to chyba najzimniejszy maj, jaki pamiętam.
Pozdrawiam :)
U nas aktualnie jest baaaardzo zimno, ale mam nadzieję, że niedługo jakieś słoneczko się pojawi. Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie!!
Usuńpiekne zdjęcia kochana :-)))))))
OdpowiedzUsuńdziś u nas mega słonecznie - podobno najbliższe dni maja takie właśnie być
a u mnie dziś na talerzu zagoszczą szparagi i już mi się buzia cieszy a raczej brzusio;-)
pzdr ciepło i słonecznie
Szparagi pycha!!! chyba też zrobię sobie powtórkę z rozrywki :-) pozdrawiam!!!
UsuńTaki maj to piękny maj :-)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ;-)
UsuńTo ja poproszę szparagi, a na dodatek podwójną porcję :) pozdrawiam majowo
OdpowiedzUsuńNo problem :-)
UsuńFajny ten maj, uwielbiam ... smaczny, pachnący , kolorowy
OdpowiedzUsuńPozdrówka ciepłe!
Naj, naj, naj :-) uściski Iwonko!!!
UsuńMaj to majówki :))) przepyszne jedzonko pod chmurką. Na kocyku albo w leśnej altance, albo zwyczajnie na tarasie lub w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńMaj to ogród :)) praca na rabatkach i wypoczynek na huśtawce z kubasem pysznej herbatki w ręku :)
Maj to wycieczki do lasu i nad jeziora, których mnóstwo w mojej okolicy, bo mieszkam na pojezierzu :)
Maj to naręcza bzu i bukieciki konwalii porozstawiane we wszystkich kątach domu :)
Maj to oddech pełną piersią po długiej szarej zimie , oddech przesycony zapachami kwiatów i słońca :)
Taki jest mój maj :)))
Uściski majowe , Agness<3
Nic dodać, nic ująć :-)
UsuńPo fotografiach widzę, że natura świetnie sobie radzi z tak kapryśną pogodą. Storczyki w naszej strefie klimatycznej to niepozorne kwiatki i łatwo je przeoczyć. Raczej jeszcze nie kwitną. Ja pisałam pracę magisterską o storczyku Kukułce krwistej, więc teraz zwracam uwagę na to gdzie rosną. Muszę przyznać, że nie są to aż tak rzadkie kwiaty, kiedy się wie, czego szukać.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem wybiorę się latem i będę szukać uważniej i chętnie przyjmę dodatkowe wskazówki - nie miałam pojęcia wcześniej, że w naszej strefie klimatycznej ona mogą dziko rosnąć!! pozdrowionka!!!
UsuńTwój maj jest wspaniały! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Madziu :*
Odpozdrawiam :-)
UsuńMaj to oszołomienie zapachami i objadanie się szparagami - na truskawki będzie czerwiec :)) I pomimo pogody, maj to czas na to, żeby być szczęśliwym, bo kiedy jak nie teraz?
OdpowiedzUsuńTeraz!!!zdecydowanie :-)
UsuńZazdroszczę tych gór... :)
OdpowiedzUsuńPiękny maj, szkoda że w tym roku taki słabszy pogodowo...
Tak, szkoda, dlatego trzeba korzystać na maxa ;-)
UsuńRóżowa Kobietko - napisałaś jeden z piękniejszych postów :)) a maj to maj - tak jak u Ciebie, szaleństwo, upajanie, marznięcie i opalanie, ogród i zaciąganie się zapachem i zanurzanie się w...bzie :))
OdpowiedzUsuńNaprawdę??? cieszę się bardzo!! dziękuję :-)
UsuńJa również rozpoczynam w maju sezon moto i rowerowy no ale do tego jednak potrzebna jest dobra pogoda a tak jak piszesz-tegoroczny maj jakiś taki niezdecydowany i kapryśny. Ale na szczęście bez śniegu! ;p
OdpowiedzUsuńMaj to bzy i konwalie i ich zapach roznoszący się po całym mieszkaniu :)
Rabarbaru jeszcze nie dorwałam ;p
Uściski!
Rabarbar+truskawki=najlepsze połączenie :-) pozdrawiam cieplutko!!
UsuńBardzo lubię burze!!! Tutaj niestety są jakieś takie ...beznamiętne :-) zupełnie inne niż pamiętam z Polski :-) dziwne... pozdrawiam cieplutko i uważaj na te pioruny :-)
OdpowiedzUsuńKochana, WSZYSTKIEGO co najpiękniejsze:):):) W takim pięknym miesiącu obchodzić i urodziny i imieniny to super sprawa:)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia przeurocze:):):) I jakie pyszności:) BOSKI post:)
całusy przesyłam Madziu
Maj to długie spacery w słoneczne, ciepłe dni, wszechobecny bez i konwalie, początki truskawkowego szaleństwa, Wielka Majówka Polaków i początek sezonu grillowego i oczywiście Dzień Matki (mój debiut :D)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój Maj , bez względu na pogodę , mój Maj jest ogrodowy , sadzenie , pielenie , koszenie i pomiędzy tm wszystkim , jak pozwala pogoda - grilowanie , spotkania z przyjaciółmi , jest po prostu boski , pozdrawiam Madziu ciepło Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne Twoje widoki Madziu:) U nas podobnie z pogodą,jednym słowem nas nie rozpieszcza. Cieszę się już ogrodem majowym no i kolor żółty dominuje z uwagi na pola rzepakowe wokół.Pozdrawiam i życzę słoneczka:)
OdpowiedzUsuńThis is a perfect May!!!! You're doing so wonderful things!!! Fantastic pictures!
OdpowiedzUsuńHappy days
Elisabeth
Thank yoy Elisabeth and thanks for stopping by :-) cheers!!!
UsuńMagda pięknie! Cudne zdjęcia:) U nas też pogoda w kratkę ale i tak głównie czas na świeżym powietrzu spędzamy:) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!! u nas pada już czwarty dzień, więc raczej spędzamy czas "wewnętrznie" :-) pozdrawiam gorąco!!!
UsuńPrzepiękne widoki, chyba trudno o ładniejsze. Masz szczęście, że masz je na co dzień :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :-) i pozdrawiam!!
UsuńMaj u Ciebie jest taki jaki być powinien, jest wszystko co być powinno:))) Piękne zdjęcia oddające klimat maja. Ja podobnie jak Ty kocham maj właśnie za to o czym tu wspomniałaś, plus za coraz dłuższe dni i za możliwość pracy w ogrodzie którą kocham po prostu:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Jakie piękne zdjęcia, w maju zmieniłam długie trampki na krótkie trampki ;)
OdpowiedzUsuńTo też :-) i czarne na białe :-) pzdr!!
UsuńZ tym nieśmiałym sezonem moto to chyba nie jest tak źle? Tydzień temu, będąc weekendowo w Niemczech (swoją drogą pierwszy raz), motocyklistów widziałam co niemiara! W Saskiej Szwajcarii było ich więcej niż samochodów.
OdpowiedzUsuńMy nieśmiało (bo lubimy jak jest ciepło i słoneczko świeci) cała reszta rzeczywiście ujeżdża ile się da. W Niemczech rzeczywiście jest bardzo dużo motocyklistów, odnoszę wrażenie, że każdy ma motor, podobnie jak psa i kota, a najlepiej kilka :-) pozdrawiam cieplutko!!
UsuńHi hi, ja też "majowa" jestem Madziu:-) Wszystkiego Dobrego dla Ciebie!!
OdpowiedzUsuńI ja maj uwielbiam, za wszystko to co wymieniłaś. Niestety u nas ostatnio chłodno i deszczowo, dlatego słodkości z rabarbarem i truskawkami na tapecie:-)
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję i wzajemnie :-)
UsuńŚwietne podsumowanie tego pieknego miesiąca, ja również jestem majowa dziewczyna....aż strach mówić, który to już maj zleciał....a Tobie życzę wiele, wiele takich słonecznych i urozmaiconych majówek:)
OdpowiedzUsuń