Pastele ukryte czyli zostajemy w kuchni...
.... jeszcze jeden dzień/post :-)
Kolory jakie są już wiecie - biel, czerń, odrobina zieleni i beżo-brązów, które wkradły się
przypadkowo (tapeta, która jest na ścianie w kuchni i w telewizyjnym kąciku miała być czarno-grafitowa, przyszła w zupełnie innych odcieniach i tak juz musiało zostać), ale może i dobrze.
Półeczek otwartych nie ma, nie można więc wyeksponować pierdółek, przydasiów, kuchennych
gadżetów, chociażby tych pastelowych ramekinek, które same w sobie są ozdobą.
Gdzie więc są ukryte pastele? Po uchyleniu górnej szafki można nacieszych oko różami, miętami,
seledynami....
Pastele lubię....Ale biały i czarny uwielbiam! Niech więc sobie pozostaną...ukryte :-)
A w pastelowych ramekinkach najlepiej prezentują się ( i smakują! ) owoce z kruszonką :-)
W wersji zimowej oczywiście jabłka plus kilka "dopalaczy":
- 3 jabłka kroimy w drobna kostkę
- dorzucamy garść posiekanych włoskich orzechów
- garść pokruszonych płatków migdałowych
- kilka łyżek syropu smakowego (takiego do kawy), zamiast cukru
- łyżeczka cynamonu
Wszystko mieszamy, nakładamy do foremek i posypujemy kruszonką:
- 80 g cukru pudru
- 125 g mąki
- 90 g zimnego, pokrojonego w kostkę masła
Wszystko ucieramy (najszybciej mikserem, ale można też na piechotę, czyli ręcznie)
Zapiekamy w temp 180 st do momentu aż kruszonka się zezłoci.
Enjoy!!!
gdzie sie kupuje takie sliczne kokliki?
OdpowiedzUsuńAlicja :)
Kokilki to oczywiście DUKA :-) Pzdr!
UsuńAle ślicznie pastelowo w Twojej półeczce, aż się naczynka proszą, aby je pokazać:)
OdpowiedzUsuńpastelowe skarby ukryte- prywata jak nic ;)))
OdpowiedzUsuńA co dodać zamiast syropu???? może być miód???
OdpowiedzUsuńTeż cierpię na brak otwartych półeczek w kuchni wszystkie moje pastele pochowane:(
Patti
Choruję na takie kokilki - jak z Duka to pewnie droższe :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam owoce pod kruszonką. Ja czasami do kruszonki dodaję mussli.
Te kokilki prześliczne.W środę będę w Szczecinie (w Gorzowie nie ma DUKA :( )i idę kupić sobie. Deserek też zrobię:)Pozdrawiam, Aga I.
OdpowiedzUsuńEch, już nie moge sie doczekac kiedy ja będę mogła tak jak Ty kupować, układać cieszyc się tymi wszystkimi miseczkami, kubeczkami, pojemniczkami... piękne są :) Szkoda również, że tak jak Ty nie bede mieć przeszklenia w szafkach kuchennych hihi
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Piękne wiosenne kolorki...
OdpowiedzUsuńdeserek wygląda przepysznie!!!
Pozdrawiam cieplutko
Śliczne pastelowe kolorki uwielbiam takie. Magda muszę zrobić ten deserek uwielbiam takie deserki mniam, tylko co to na wiosnę będzie, żebym się oby w ciuchy zmieściła hahaha....Buziaki.
OdpowiedzUsuńCudowna kolekcja, moje klimaty w 100% :)
OdpowiedzUsuńBardzo miła dla oka kolekcja.
OdpowiedzUsuńŚciskam
K.
Pastele przyjemne dla oka a dopalacze mmmm. :)
OdpowiedzUsuńPiękne Twoje pastele, zerkam i zerkam sobie na nie!!!!
OdpowiedzUsuńpyszności i te do jedzenia i te w których jedzonko podane pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPastele mają niesamowicie dużo uroku :) Najśliczniejsze są wyeksponowane miseczki - szczególnie miętowa oraz dzbanuszek w grochy. No i oczywiści kawowe kokilki - boskie!
OdpowiedzUsuńSame piękności masz tam ukryte :)
OdpowiedzUsuńpastele kocham, kocham, kocham...możesz sobie chować a one i tak zawsze gdzieś wyjdą, a to przy herbatce, a to przy sałatce...:)kolekcja oczywiście piękna i mam nadzieję jeszcze nie zakończona???pasteLOVE:))))p.s.mam dla Ciebie małą robótkę kochana:)
OdpowiedzUsuńPyszności dla ducha i żołądka pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, co bardziej mi się podoba: naczynia, czy ich zawartość...Przesłodka kolekcja - w dosłownym i przenośnym tego słowa znaczeniu! Pozdrawiam, O.
OdpowiedzUsuńmmm cudne kolory, w takich pojemniczkach, nie straszne by mi były te pyszne kalorie;))
OdpowiedzUsuńmniam, mniam - wygląda smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńśliczne pastelowe kolory i kokilki , uwielbiam crumble ;;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pastelowe kolory, lubię sie nimi otaczać, bo wtedy świat nabiera dla mnie innego znaczenia. A te słodkości jak nic muszę wypróbować ;=) Pozdrawiam Marta.
OdpowiedzUsuńHi Magda. Now I found your blog. You did not have a link to your blog, so I could not find you.
OdpowiedzUsuńHugs from me
Piękne pastele:)
OdpowiedzUsuńMMMMmmmmm już czuję zapach tych owoców pod kruszonką... daj łyżkę!Piękna ta twoja kolekcja pasteli:)
OdpowiedzUsuńNo kochana mam kokilki a teraz będę miała pyszny deserek:)))
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje pastele, a wielki kubek błekitny w białe grochy to moje marzenie!!!