Rose petals cake deco DIY
Słowo się rzekło - obiecałam ostatnio DIY - proszę bardzo!
Mam dla Was prościutkie, efektowne, a do tego jadalne DIY :-)
Jeśli szukacie pomysłu na typowo letnią dekorację ciasta,
moja propozycja w tym temacie to:
krystalizowane płatki róży.
Zapraszam na tutka :-)
Mam dla Was prościutkie, efektowne, a do tego jadalne DIY :-)
Jeśli szukacie pomysłu na typowo letnią dekorację ciasta,
moja propozycja w tym temacie to:
krystalizowane płatki róży.
Zapraszam na tutka :-)
Jak zrobić krystalizowane płatki róży - krok po kroku
Potrzebujesz:
roztrzepane białko z jednego jajka
2-3 łyżki cukru (najlepszy będzie taki bardzo miałki)
miękki pędzelek (niekoniecznie podkradziony dziecku)
płatki róży
KROK 1: płatki róży umyj i osusz papierowym ręcznikiem,
"pomaluj" je roztrzepanym białkiem z każdej strony
KROK 2: teraz posypujemy płatki cukrem (obustronnie).
Pamiętajcie, im cukier bardziej drobny, tym lepiej.
Ja użyłam zwykłego cukru, ale jestem przekonana, ze efekt końcowy
byłby jeszcze lepszy przy użyciu cukru miałkiego.
KROK 3: odkładamy do wyschnięcia w suchym, przewiewnym
miejscu (minimum dwie godziny, a najlepiej na cala noc)
KROK 4: (opcjonalnie) tak przygotowane płatki
możesz przechowywać w szczelnie zamkniętym
pojemniku nawet przez dwa tygodnie.
Piękny zapach w gratisie :-)
Ta piękna, naturalna i pachnąca dekoracja idealnie nadaje się do przystrajania ciast
lub muffinków udekorowanych wcześniej kremem.
A jeśli myślicie, ze krem i gorące letnie temperatury nie idą w parze to ja Wam mowie:
nic bardziej mylnego!!
lub muffinków udekorowanych wcześniej kremem.
A jeśli myślicie, ze krem i gorące letnie temperatury nie idą w parze to ja Wam mowie:
nic bardziej mylnego!!
Mam dla Was extra przepis na tzw krem gotowany,
który sprawdzi się idealnie nawet w upały.
który sprawdzi się idealnie nawet w upały.
Jak zrobić gotowany krem do ciast - krok po kroku
Potrzebujesz:
3 białka lub żółtka (NIE cale jajka!)
szczypta soli
1/2 szkl. cukru
1/4 szkl. wody
1/4 lyzeczki proszku do pieczenia
1 szkl. masła. miękkiego, pokrojonego w kostkę
1 lyżka extraktu z wanilii (opcjonalnie)
kakao (w ilości do uzyskania koloru jaki chcemy)
*porcje można podwoić
1. Ubijamy białka z sola, prawie do sztywnej piany.
2. Cukier, wodę i proszek do pieczenia umieszczamy w rondelku
i podgrzewamy na średnim "ogniu" aż cukier się rozpuści
i doprowadzamy do wrzenia.
i podgrzewamy na średnim "ogniu" aż cukier się rozpuści
i doprowadzamy do wrzenia.
3. Taką mieszankę powoli, małymi porcjami wlewamy do ubijanych ciągle
(nie ubitych!!ważne!) białek. Najlepiej lać po brzegu miski miksera.
Kontynuujemy ubijanie a wszystko wystygnie.
(nie ubitych!!ważne!) białek. Najlepiej lać po brzegu miski miksera.
Kontynuujemy ubijanie a wszystko wystygnie.
4. Jeśli po dotknięciu miski stwierdzimy, ze ma ona temperaturę pokojową
zmniejszamy obroty miksera i zaczynamy, kostka po kostce, dodajemy masło.
Ubijamy wszystko jeszcze przez kilka minut na średnich obrotach.
zmniejszamy obroty miksera i zaczynamy, kostka po kostce, dodajemy masło.
Ubijamy wszystko jeszcze przez kilka minut na średnich obrotach.
5. W tym momencie możemy dodać wanilie i kakao. Gotowe!!
Tak przygotowana masę możecie przechowywać w lodowce
w szczelnym pojemniku przez kilka dni.
w szczelnym pojemniku przez kilka dni.
Gotowana masę możecie spokojnie użyć do dekorowania Waszych letnich wypieków
bez obawy, ze wysokie temperatury ją zepsują.
Mam nadzieje, ze dzisiejszy post Wam się podobał a być może nawet zainspirował??
Jakie Wy macie ulubione sposoby na dekoracje ciast??
Podzielcie się koniecznie!!
*
Życzę Wam udanego weekendu i pięknej pogody!!
Do usłyszenia!
XOXO
Smak róży jest niesamowity, ostatnio zostałam poczęstowana ciasteczkami ryżowymi z konfiturą z róży, cudowności.
OdpowiedzUsuńAch....widzę, że na blogi znów wkraczają przepisy na rozpustę....ja zrzuciłam cały jeden kilogram:) więc pozwolę sobie powzdychać tylko do Twoich zdjęć:)
Płatki róży?Łał, nie wpadłabym na taki pomysł. Wygląda tak romantycznie. Oczywiście że mnie zainspirowałaś. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTwoje przepisy juz zapisałam na "fooderze" i myslę skorzystać, dzięki:))
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, ale przy tych upałach surowego białka trochę bym się obawiała...
OdpowiedzUsuńAniu, te bialka to tak nie do konca surowe, zaparzaja sie od goracej mieszanki cukru i wody :) nic sie nie boj :)
UsuńPysznie i pachnąco. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie na cieście:) Musze koniecznie wykorzystać kiedyś twoją propozycje!
OdpowiedzUsuńcałuski Madziu:)
Biorę przepis,ale apetyczne ciacho:) A te płatki róż,cudo:))
OdpowiedzUsuńCudny przepis. Oryginalny i jak w ekskluzywnej restauracji. Ja generalnie nie piekę ciast typu torty, więc w temacie ozdób jestem cieńka. Najczęściej stosuję kruszonkę, którą wzbogacam płatkami migdałowymi i owsianymi, albo robię kratkę z ciasta kruchego.
OdpowiedzUsuńPyszności :) I do tego bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona pomysłem z płatkami róży :) Torcik wygląda pięknie i bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wyszło wspaniale! Bardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńRany,ty kusicielko!!!! ;p
OdpowiedzUsuńNie dość,że świetny i bardzo efektowny pomysł na udekorowanie ciasta,to jeszcze taki czekoladowy krem- normalnie aż dostałam ślinotoku ;p
A może cisto z lawendą byś zrobiła? Bo ja to mam ostatnio fazę lawendową ;p
Buźka!
Płatki róż w cukrze, to niesamowity pomysł, chętnie go wykorzystam :))
OdpowiedzUsuńZ gotowanym kremem wcześniej się nie spotkałam, i na pewno przy najbliższej okazji wypróbuję . Bardzo dziękuję za cudne pomysły <3
Ściskam serdecznie :)
Wyglądają prześlicznie ale czy to mają być płatki jakiejś specjalnej róży?
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Ania. :)
Aniu, każda róża, albo inny jadalny kwiatek nadaje się ;-) buziaki!!!
UsuńŚwietny pomysł. Musze wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńJesteś NIEOCENIONA Madziu!!!!!!!!!!!! Szkoda, ze nie znałam tego wcześniej, bo mam na działce takie róze które są prawdziwie jadalne, robi sie z nicg komfitury, ale kwitną na przełomie maja i czerwca... moze za rok...
OdpowiedzUsuńOj cudowny pomysł:)Na pewno zapiszę i zrobię.Fajnie że nam go pokazałaś.
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! Mistrzostwo! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) jestem zachwycona i skorzystam z pewnością ;)
OdpowiedzUsuńAle swietny pomysl, takie platki rozy to nuta orientalna w kuchni i na ciescie, i jak pieknie prezentuje sie na zdjeciach. Musze odlozyc sobie ten przepis, i nazbierac platkow rozy. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńwow, super pomysł ! na pewno sie przyda wkrótce ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Uwielbiam konfiturę z róży, szczególnie do rogalików wedle przepisu mojej prababci. Dziękuję za dokładne DIY na krystalizowane płatki róży, z przyjemnością przygotuję podobną dekorację. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńświetny przepis :)
OdpowiedzUsuń