Już jest!!!
Rabarbar :-)
W zeszłym sezonie przegapiony,
w tym zostanie zrehabilitowany :-)
I to nie tylko w ten najprostszy sposób
znany wszystkim z dzieciństwa,
czyli maczanie rabarbaru w cukrze :)
Na początek sezonu rabarbarowego
proponuję Wam dziecinnie prostą tartę.
*
Potrzebujemy:
- opakowanie ciasta francuskiego
- kilka "gałązek" rabarbaru
- 3-4 łyżki cukru brązowego (lub zwykłego jeśli taki akurat macie pod ręką)
- pół szkl wody
Przepyszna, pachnie niesamowicie i szybko znika!
Nie żałujcie cukru, wszak rabarbar bardzo go lubi :-)
Rabarbar kroimy na części, od nas zależy jakiej długości. Układamy na blasze.
Cukier rozpuszczamy w wodzie. Syropem polewamy rabarbar.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 st na ok 15-20 min aż zmięknie.
Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika, studzimy. Nie wylewamy pozostałego syropu!
Ciasto francuskie dzielimy na prostąkoty trochę dłuższe od cząstek rabarbaru.
Układamy na nich rabarbar, wokół "obrysowujemy" delikatnie nożem rameczkę,
wtedy boki "ładnie" się uniosą, dodatkowo "pędzlujemy" je pozostałym syropem.
Teraz do piekarnika! 220 st, 20 minut.
Enjoy!!!!
Dzięki za przepis:)mniam:)))))))) Idę zaraz na rynek po rabarbar:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie...ale mnie nie wolno jeść rabarbaru a szkoda...
OdpowiedzUsuńRabarbarowe szaleństwo się zaczyna. Uwielbiam! Madziu, zostawiłaś mi onfo że mam ci podać adres. Coś przegapiłam?
OdpowiedzUsuńRabarbar bardzo lubię=pomysł wykorzystam!
OdpowiedzUsuńmniam ...:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rabarbar - wczoraj zakupiłam go na kompot. Kupiłam też pyszne bułeczki z rabarbarem - delektowałam się każdym kęsem ;)
OdpowiedzUsuńPychota!
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie! :) muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj piekłam placek z rabarbarem ! Na rozpoczęcie sezonu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ewa
Ciekawe czy u mamy w ogródku już urósł, bo chętnie bym zjadła jakieś pyszne ciacho z nim w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Wygląda bosko;) Może na weekend;)... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana widziałam Cię w Moje Mieszkanie - jak super -gratuluję!!!! Ja obecnie na diecie a Ty jak zwykle kusisz i kusisz!!!!
OdpowiedzUsuńDziekuję Ci bardzo!!!
Usuńmm.... widziałam ostatnio w sklepie, ale się nie skusiłam mimo że lubię ;)
OdpowiedzUsuńMoże w pl tatko będzie mial już na ogrodzie to sobie schrupię :D
Buźka !
Rabarbar z cukrem...kiedy to było .Dzięki za przypomnienie tego smaku i wspomnień...:)
OdpowiedzUsuńJakie smakołyki,tez bym takie zjadła:))
OdpowiedzUsuńAleż to smakowicie wygląda :D
OdpowiedzUsuńMusi to być smaczne bo tak wygląda a ja najpierw jem oczami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMadziu oj jadło się jadło, a smak pamięta się do dziś [już tak nie smakuje jak dawniej ]pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńRabarbar uwielbiam! Jak mogłam przegapić jego tegoroczne pojawienie się... Jutro i u mnie będzie nim pachnieć! :) Dzięki za przypomnienie! :)
OdpowiedzUsuńMadziu, ja uwielbiam ten Twój cykl "easy cooking/baking". Ten przepis to mój kolejny keeper :)
OdpowiedzUsuńTeż upiekłam z rabarbarem ale Twoje są piękne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmniam, mniam :-)
OdpowiedzUsuńOch, skusze się a jakże na te Twoje ciacha, w tej wersji jeszcze nie jadłam...uwielbiam rabarbar;), Cudowne wspomnienie z dzieciństwa jak rósł w ogrodzie i mama jeszcze pałką robiła z nim ciasto pieczone w prodiżu;))
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
kocham rabarbar! ale ja w dziecinstwie nie moczylam go w cukrze tylko pilam kompot jablkowo rabarbarowy z gozdzikiem :)
OdpowiedzUsuńa teraz robie tu tarty podobnie jak Ty Twoje prostokatne :)
buziaki
Ślinka leci...ale nie mogę rabarbaru, bo mam kamice nerkową,a tak lubilam w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńThis is a great idea for rhubarb. I don't like the pie version. I need to try this one.
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjecie z serduchem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam