Smooth cooler: watermelon smoothie
Wpadam dziś dosłownie na chwileczkę,
z realnym ochłodzeniem, nie tak jak ostatnio :-)
Walizki już spakowane (no prawie!!) i wyruszamy do kraju!
Średnio mnie cieszy ta perspektywa,
ale egzaminy same się nie zdadzą.
Wrócimy (mam nadzieję) z zasłużoną promocją do trzeciej klasy LO :-)
Już za rok matura!!!
Ok, ale wracając do tego realnego ochłodzenia...
Macie w domu arbuza??
Tak? To bardzo dobrze się składa :-)
Robiłyście już smoothie z arbuza?>
Nie? To do roboty!!
Potrzebne będą:
2 szkl pokrojonego w kawałki arbuza
(najlepiej bezpestkowego)
2 listki (posiekane) mięty
1 łyżeczka cukru lub syropy z agawy
3-4 kostki lodu
Jak?
Po prostu wszystko razem zmiksować w blenderze. Kropka.
Ameryki nie odkryłam :-)
Ale smoothie arbuzowe piłam pierwszy raz!!
Yummy. Kropka.
Zmykam. Kawałek drogi przed nami.
Trzymajcie kciuki, żeby nie było kroków na niemieckiej autobahnie :-)
No i za egzaminy też by się przydało :-)
Oczywiście nasz wyjazd do PL oznacza przerwę w blogowaniu,
ale drzwi zostawiam otwarte, więc wpadajcie jak najczęściej :-)
Na pewno od czasu do czasu wpadnę TUTAJ,
więc jeśli macie ochotę zajrzeć do naszych polskich czterech kątów
i zobaczysz co tam w stolicy piszczy, ZAPRASZAM :-)
Ściskam Was bardzo, bardzo mocno!!
Do usłyszenia!!!!
XOXO
Mam arbuza i syrop klonowy. Robię. Buziaki.
OdpowiedzUsuńArbuza mam zawsze, wszak to mój ukochany owoc :)) Przepis muszę koniecznie wypróbować, o ile znajdę syrop z agawy ;))
OdpowiedzUsuńA kciuki trzymam najmocniej, jak potrafię!
Trzymam kciuki za egzaminy! Na pewno wszystko sie uda!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńBardzo lubię arbuzowe smoothie,często je robię.
Twoje zdjęcia jak zawsze powalają.
Udanego pobytu w kraju.
Pozdrawiam.
Szerokiej drogi!
OdpowiedzUsuńteż nie piłam, ale to musi być mniamniuśne :)
OdpowiedzUsuńszerokiej drogi i powodzenia !
Arbuza pożeram 2 razy dziennie:-) Uwielbiam go pod każdą postacią:-) Z miętą jeszcze nie próbowałam więc mam szanse. Buziaki
OdpowiedzUsuńMniam Ja bardzo lubię arbuza w każdej postaci
OdpowiedzUsuńsmacznośc
OdpowiedzUsuńpowodzenia
Kciuki już trzymam, a przepis trzeba wypróbować. Życzę samych pozytywnych wrażeń z podróży.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Trzymam kciuki i wspieram myślami :) Moja córa już po maturze i przyjęta na wymarzone studia -prawo :)))Ciągle jeszcze nie mogę ochłonąć , a duma unosi mnie metr nad ziemią :))))Udanego pobytu w Polsce .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki bardzo za przepis,powodzenia:))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i za szczęśliwa drogę i za zdane egzaminy ! a smoothie boskie:)
OdpowiedzUsuńAle to musi być pyszne. Powodzenia. Trzymam mocno kciuki!!! Powodzenia. Buziaczki
OdpowiedzUsuńJest nieoceniona Madziu!!! Kciukasy trzymam mocno:)
OdpowiedzUsuńCzyli jutro arbuz wraca do jadłospisu. Pozdrawiam i powodzenia
OdpowiedzUsuńCzyli jutro arbuz wraca do jadłospisu. Pozdrawiam i powodzenia
OdpowiedzUsuńMadziu! to powodzenia i wracajcie bezpiecznie :)
OdpowiedzUsuńArbuzy uwielbiamy i w upalne dni są w moim domu na porządku dziennym :) Ostatnio były lody...ale nie bardzo udane ;))
OdpowiedzUsuńDobrego pobytu w kraju i pomyślnego załatwienia wszelkich szkolnych spraw :))
jak cudnie zagospodarowałas tego arbuza ! :) aż się usmiecham :) tak się składa, że mam go w lodówce, dziś bedzie mój! :)
OdpowiedzUsuńSerduszko w arbuzie wygląda słodko :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!
pozdrawiam
Wspaniałe jest smoothie arbuzowe u mnie też zaliczone super ugasza pragnienie :) Pozdrawiam i szerokiej drogi:) Wracaj do nas szybko. Monia
OdpowiedzUsuńWspaniałe jest smoothie arbuzowe u mnie też zaliczone super ugasza pragnienie :) Pozdrawiam i szerokiej drogi:) Wracaj do nas szybko. Monia
OdpowiedzUsuńAaaaale urocze arbuzowe serduszko! :) Metalową foremką je wycinasz?
OdpowiedzUsuńMmmm... Brzmi smacznie. Niech egzaminy szybciutko i elegancko się napiszą ;)
OdpowiedzUsuń