Saw it & done it!
Pierwszy raz zobaczyłam taki słoik-igielnik
oczywiście na Pinterest.
Pomyślałam sobie: super efekt, proste w wykonaniu!
Troszke sie jednak myliłam :-)
*
Po pierwsze primo - typowe "mason jars",
czyli słoiczki z "dziurawym" wieczkiem są
na naszym biednym padole nie do zdobycia
(albo ja nie umiem szukać).
Po drugie primo - wypchanie i potem upchanie w wieczko
poduszeczki na szpilki,
tak żeby to miało jakiś wygląd
i trzmało się w miarę solidnie
nie było takie proste.
"Złote" wieczko przetarłam papierem ściernym,
żeby wyglądało na starsze niż jest ( a i tak jest stare ).
Potem wycięłam środek zozstawiając właściwie tylko gwint.
W tym miejscu umieściłam poduszkę na szpilki,
którą od spodu podkleiłam tekturką.
Do środka zmieściły się "amerykańskie" klamerki bieliźniane,
które idealnie nadają się na tasiemki.
Przy okazji pokazuję Wam jeszcze domek, który zrobiłam rok temu
i zupełnie o nim zapomniałam.
Kosztował 3 złote (w sklepie wiadomo jakim).
Pomalowałam go na biało,
wykleiłam papierami Tildowymi
i też się świetnie nadaje do przechowywania tasiemek :-)
A te bobinki wystarczy wydrukować na sztywnym papierze.
Znajdziecie takich mnóstwo w sieci - gotowych do druku :-)
No, to tyle na dziś :-)
Trochę długawy wyszedł ten post,
mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :-)
XOXO
jaki tam długawy- mogłabym patrzeć i patrzeć bez końca:)
OdpowiedzUsuńFajny:) Super pomysł;) I jaki porządeczek;) Cudnie;)
OdpowiedzUsuńMogę tu zaglądać sto razy na dzień i jeszcze mi się nie nudzi;)
Pozdrawiam i uściski
Mógłby być dłuższy, bo ja się nie nudziłam, a gapiłam na Twoje pomysły. Igielnik świetny, ale ten domek jest cudny.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Podoba mi się taki domek na szpulki, szukam takiego...
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńCudne, na pewno odgapię, bo u mnie bałagan...Ordnung muss sein! - ja tu widzę jakieś po-niemieckie zamiłowanie do porządku kochana;)genius as always:)
OdpowiedzUsuńPorządek w klimacie retro. To jest to co lubię. Bardzo mi się podoba.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
Piekny sloik! Szpulki i nici e jednym :) uwielbiam pinterest za te kopalnie inspiracji :)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś widziałam taki igielnik, urzeka swoim wyglądem.Tylko to wieczko jest dla mnie zaporowe ...:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, szkoda że ja nie szyjąca jestem a skręcajaca hehe ;)
OdpowiedzUsuńA domek marzenie ;)
Bużka !
Jak dla mnie, to mogą być jeszcze dłuższe te Twoje super posty:)))))słoik extraklasa:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!! Szpileczki będą miały mięciutko i pięknie ;) A domek bardzo ale to bardzo uroczy!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDałaś radę, jak zawsze;)) wszedł super...bardziej mi się podoba od tradycyjnej poduszeczki-igielnika;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Malowniczo wyglądają Twoje szpilki , ja mam zwykłe :))
OdpowiedzUsuńTe słoiczki z dziurawym wieczkiem były też przedmiotem i moich poszukiwań. Niestety nie udało mi się niczego osiągnąć. To skandynawski wynalazek, u nas niedostępny. Ja porzuciłam myśl o takim igielniku ale Ty problem rozwiązałaś rewelacyjnie. Domek na przydasie śliczny i bobinki z tasiemkami też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
jest idealnie!
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie widziałam u nas tak fikuśnego słoika!Praca wyszła Ci idealnie!
OdpowiedzUsuńW srodku też uroczo-kolorowo!
Bobinki są baaardzo przydatne,pomysłowo je ozdobiłaś.Ale swoją drogą,jakie Ty masz tasiemkiiiiii!!!
słoik na igły świetny, bobinki urocze :) i pomysłowe. klamerki na koronki - mam :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek z poduszeczką na igły jest uroczy :)
OdpowiedzUsuń