Bavarian colours (+ strawberry blog hop)




Właściwie to nie wiem, skąd taki tytuł dzisiejszego posta.
To chyba przez to pudełko pełne bawarskich truskawek.
Pudełko oczywiście w barwach bawarskich.
Charakterystyczna biało-niebieska szachownica jest wszechobecna!
Jeśli dodać do tego odrobinę czerwieni mamy klasyczny marynistyczny akcent
w samym sercu (no prawie!) Tyrolu :-)




Czerwiec oczywiście u nas też pod znakiem truskawki,
tylko że w tym sezonie nieustannie pod jedną postacią:
jogurtshake'a :-)

Truskawki, jogurt naturalny, odrobina cukru i blender.
I tak codziennie.
I się nie nudzi.
Na tym chyba właśnie polega magia truskawek :-)

*
Skusiłam się na słoiczki z rączką, jak widać :-)
Były w szalonej cenie 99 centów.
Za to też lubię dojczlandię:
cena produktu odzwierciedla jego faktyczną wartość
a nie sztuczki marketingowe.





A teraz - taaa daam - debiutuję jako gospodyni linky party :-)
Pomyślałam sobie, że skoro nie mogę dostarczyć Wam na chwilę obecną
żadnych truskawkowych inspiracji
(zmęczenie materiału chyba??)
to poproszę o nie Was!!!

Na Waszych blogach ukazało się już mnóstwo truskawkowych postów
i z pewnością będzie ich jeszcze sporo,
dlatego linkujcie!!!

Linkujcie do wszystkich Waszych truskawkowych postów,
(nawet z poprzednich sezonów).
Truskawkowy blog-hop trwa do 15 lipca.

Oczywiście dla biorących udział w zabawie przewidziany jest drobny fant :-)
Nagroda niespodzianka :-)
Zapraszam Was gorąco do linkowania i odwiedzania się nawzajem!!

Miłego, truskawkowego weekendu!!!!!!!
XOXO




Komentarze

  1. Aż zachciało mi się truskawek ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. :)może to i nie WIELCE truskawkowy post, ale truskawki są:) Jak się bawić, to się bawić:)
    ps. Hi,hi - też kupiłam taki słoik, bo kusił ceną:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro są truskawki to jest to post truskawkowy. Koniec kropka :-) Bawimy się :-) PS - te ceny...co to będzie po powrocie do PL to ja nie wiem :-)

      Usuń
    2. Madzia kupuj co możesz ,bo tu jest 100 procent drożej :)))))

      Usuń
  3. Oj Madziu masz całkowitą rację - dla mnie też truskawki nie do przejedzenia :) Tyle, że w różnych połączeniach. Muszę wstawić posta z truskawkowymi pysznościami i dołączyć do zabawy :)
    pozdrawiam słonecznie :)
    p.s. zazdraszczam słoików -cudne są;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie wstawiaj!!!! pozdrowionka!! (mi najbardziej w tych słoiczkach podoba się cena ha ha)

      Usuń
  4. Ten niebieski jest tu bardzo fajnie dopasowany,może u mnie nie jest całkiem truskawkowo, aczkolwiek smaczek jest...polecam i pozdrawiam http://utkanezpasji.blogspot.com/2015/06/cos-dla-podniebienia-i-candy-wyniki.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, koniecznie wklej link pod postem ("click here to enter", podajemy nazwę bloga i link do posta i zatwierdzamy), ja niestety nie mogę wkleić :-) Uściski!!!

      Usuń
  5. Lecę zaraz robić koktajl -truskawkowy oczywiście :))

    OdpowiedzUsuń
  6. I u mnie było o truskawkowym szaleństwie :)
    pozdrawiam!
    http://cinnamon-home.blogspot.com/search/label/truskawki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie zalinkuj (bezpośrednio pod postem). Pozdrawiam gorąco!!

      Usuń
  7. Temat dla mnie, też się pobawię i podlinkuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj to trzeba będzie coś stworzyć koniecznie :)))) buźka ...ja wcinam czarne złoto moje...czeresienki :))))) bez jednego robala ...taka szczęśliwa odmiana :))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie czerwiec to właśnie koktajl truskawkowy:) Uwielbiam! I robie prawie codziennie:)
    Śmieję się, ze musze się go napic na cały rok:)
    Madziu zdjecia fantastyczne!!!!
    buziaki weekendowe:)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja dziś zniszczyłam mój ukochany blender! buuuu

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak tak czerwiec jest typowo truskawkowy:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny masz ten kubeczko-słoiczek. Widziałam podobne w Duka, ale cena nie tak atrakcyjna. Dziękuję Ci Kochana, że oceniasz moje posty na tyle interesujące, żeby polecać je dalej. Serdeczne uściski.

    OdpowiedzUsuń
  13. 99 centów... chyba się przeprowadzę!
    Postów truskawkowych co prawda nie mam, ale truskawek jak dla mnie nigdy za wiele.
    Zostawiam więc truskawkowe pozdrowienia :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Koktajle truskawkowe z różnymi dodatkami i u mnie na tapecie.... może nie każdego dnia, ale bardzo często :))
    Kubeczko-słoiczek w niesamowitej cenie, u nas kosztują, jakby miały domieszkę złotego kruszcu ;))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas coś truskawki nie mają wzięcia w tym roku. Aż dziwnie. Może faktycznie dziś kupię i koktalj machnę...
    Może to przez kapryśną pogodę? Słońca brak i prawdę mówiąc, trudno dostać słodkie odmiany, bo wszystkie jakieś kwaśne.
    Dzięki za przypomnienie koktajlowego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No i masz! Idę sobie zrobić koktajl...

    OdpowiedzUsuń
  17. Zrobiłaś mi wielką ochotę na truskawki!
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Choć mieszkałam chwilę na Bawarii nie pamiętam, abym jadła tamtejsze truskawki. Zostawiam w linkparty swój post z truskawkami bardziej filozoficzny niż kulinarny :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. O tak, ja też mogłabym truskawki jeść codziennie! A te nagrzane słońcem są najpyszniejsze na świecie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Alez piekne zdjecia! Pozdrawiam goraco z Monachium!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Awesome work.Just wanted to drop a comment and say I am new to your blog and really like what I am reading.Thanks for the share

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz