Italy off colour
Witajcie po dłuższej przerwie :-)
Veni, vidi, vici należałoby powiedzieć.
Powrócilismy z naszych wojaży po Półwyspie Apenińskim,
umęczeni niesamowitym żarem lejącym się z nieba.
Niestety moje nadzieje na to,
że tym razem uda się zwiedzić Włochy przy przyzwoitej temperaturze
spełzły na niczym.
Dopiero w Pizie można się było cieszyć deszczykiem :-)
Powyżej: widok z hoteliku w Pizie na rzekę Arno.
Florencja, podejście pierwsze.
Jak dla mnie troszeczkę przereklamowana,
chociaż katedra rzeczywiście robi wrażenie niesamowite!!
Wąskie uliczki, żaluzjowe okiennice w oknach...
Widok typowy dla śródziemnomorskich miast i miasteczek.
Rzym, wiadomo - za każdym razem robi wrażenie,
nie sposób ogarnąć jego zabytków i ich rozmachu.
Krzywa wieża w Pizie również nie rozczarowuje.
Podobała nam się jeszcze bardziej niż za pierwszym razem.
Jutro zapraszam na wersję kolorową:-)
Ponad tydzień nieobecności w blogosferze oznacza wielkie zaległości,
raczej nie do odrobienia,
ale teraz już postaram się do Was zaglądać na bieżąco:-)
Pozdrowionka!!!!
XOXO
wow zdjęcia robią wrażenie :D nigdy nie byłam we Włoszech, tym bardziej niecierpliwie więc czekam na kolorowe fotki :)
OdpowiedzUsuńdziekuje:-)
UsuńAle niesamowicie inne wrażenie dzięki B&W. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper wyprawa:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStworzyłaś Klimat jak u Felliniego :-)
OdpowiedzUsuńTo chyba niezasluzony komplement, ale dziekuje bardzo!
UsuńPiękne zdjęcia! :) Cudna wyprawa! :)
OdpowiedzUsuńdzieki!!!
UsuńCudowna wycieczka,fajny klimat takie zabudowy:))
OdpowiedzUsuńMadziu jak ja marzę o wycieczce do Włoch, by najeść się prawdziwej pizzy, makaronów... by pozwiedzać i odpocząć zarazem, no i Toskanię chciałabym zobaczyć... marzenia na odległe czasy... ale pojadę kiedyś wiem to!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia!!!!
No tak, pizza, pasta, panini....ech, aż wstyd się przyznać jakie ilości przejadłam:-) Toskania ze swoimi wzgórzami i gajami oliwnymi jak najbardziej godna polecenia:-) buziaki!!
UsuńSuper wycieczka Madziu, to musiało być fajne przezycie pomimo wysokiej temperatury ;))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Uwielbiam czarno-białą fotografię, więc oczywiście ta wersja Twojej relacji mnie zachwyca. Wypoczynek widzę, że był piękny jedynie nie zazdroszczę Ci tych upałów, są uciążliwe szczególnie podczas zwiedzania.
OdpowiedzUsuńWitaj Madziu! Śliczne zdjęcia! Czarno-białe uwielbiam! Widać, że podróż udana!
OdpowiedzUsuńściskam kochana
Piękne zdjęcia, aż kreatywnie zazdroszczę podróży :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/
O matko jak ja ci zazdroszczę tej Italii, a ty na upał narzekasz. U nas szaro, buro i ponuro, a ja zakatarzona na zwolnieniu siedzę ): przynajmniej sobie pobloguję, fajne zdjątka, buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia !!! Bardzo mi się podoba ta czarno - biała oprawa. Co do Florencji to widzę że mamy jednakowe zdanie - byłam nią lekko rozczarowana ale być może sprawiły to tłumy turystów, a może moje wygórowane wyobrażenia o niej. Rzym jest monumentalny, a w Pizie jeszcze nie byłam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na c.d. :)
hej, jak zrobisz ciasto- daj znać i podeślij zdjęcie!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia - też byłam we Włoszech (wieku temu:))) ale w innej części.
OdpowiedzUsuńMusiało być świetnie mimo upałów:))
Ps. Cieszę się, że wróciłaś, bo brakowało Twoich postów:)))
Magda zrobiłaś zdjęcia!!!Wspaniałe.A Włochy wiadomo,super miejsce.Rzymu nigdy nie udało mi się zobaczyć ale widziałam północ,Wenecię,Weronę i okolice jeziora Garda.Byłam zachwycona,A Rzym bardzo chciałabym zwiedzić.I Florencję,I Neapol,I aż mi się zamarzyła taka wyprawa:)
OdpowiedzUsuńWspaniała wyprawa! Myślę,że wszyscy tu z niecierpliwością czekamy na szerszą relację z podboju Włoch. Szczególnie teraz, gdy za chwilę i u nas będą wakacje i może,może...ktoś się skusi. Ja uwielbiam słoneczną Italię, z jej klimatem trochę hałaśliwym trybem życia, luzem i sjestą.O zabytkach nawet nie wspominam, bo tam na każdym kroku zapierają dech.
OdpowiedzUsuńAch moje kochane Włochy jak dawno mnie tam nie było :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia :-) To pierwsze najbardziej mi sie podoba - takie pelne zadumy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Piękne zdjęcia i miło popatrzeć ;)Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńUwialbiam Wlochy, chociaz te tlumy turystow zawsze mnie przerazaja, ale przeciez jestem jednym z nich ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam slonecznie.
Cudowne, klimatyczne zdjęcia! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńKocham włoskie klimaty :)
OdpowiedzUsuńO tak Włochy są naprawdę bardzo urokliwe, można się w nich zakochać! wiem coś o tym ;D
OdpowiedzUsuńbuziaczki
Marzy mi sie taka wycieczka!!!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam, ech... Może kiedyś. Witaj po podróży!! Ściskam i pozdrawiam cieplutko!!
OdpowiedzUsuńMagda, cudowne zdjecia.
OdpowiedzUsuńCo do Florencji, masz racje. My tez nie pprzepadamy.
Boimy sie upalow i dlatego zwykle zwiedzamy Wlochy-wiosna.
Czekam na kolorowe kadry;)