Vintage according to Webster

Witajcie:-)

Poduszki szyję/robię chyba raz w roku,
za to hurtem:-)
Kolejna do kolekcji przedstawia się tak:


Jaki jest przepis na taką podusię?
Wybieramy sobie defincję (np ulubionego słowa) ze słownika on-line
(np Webster'a), kopiujemy tekst,
wrzucamy do Word'a, ustawiamy odbicie lustrzane,
drukujemy na papierze transferowym i naprasowujemy:-)


Ponownie len, tylko wykończenie troszeczkę inne:
coś a'la lamówka, czyli taśma z malutkimi pomponikami:-)


Taka wersja z napisami podoba mi się tak samo jak ta robaczkowa:-)
A do was która bardziej przemawia??

Miłego poniedziałku!!!!
XOXO


Komentarze

  1. wolę wersję z napisami bo robaczków się boję :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kocham te robale. Przepis świetny, nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak papier transferowy. Mam nadzieje, że u nas do zdobycia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, na Allegro bez problemu są do zdobycia:-) pzdr!

      Usuń
  3. Przepiękna! Wszystkie Twoje podusie są po prostu genialne :)
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  4. pomysł typografii ze słownika świetny - podoba misę szczególnie ta wymowa fonetyczna :-)
    Pozdrawiam poniedziałkowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł! No nie pomyślałabym, żeby tak zrobić..Naprawdę genialne z tymi definicjami za słownika :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te pomonikowe tasiemki:))) Tyle uroku dają w prostej poszewce... Szyj Madziu te podusie bo fantastycznie Ci wychodzą!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. no oczywiście, że ta z napisem bardziej przemawia - nie wiem czy Robalki w ogóle potrafią mówić ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. robaczkowa nadal moja numer 1 ale ta z napisem tez super naprawde! lamowka świetnie dekoruje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny pomysł na umieszczenie definicji. Wygląda świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjne i do tego pomponiki !!! CUDO :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna jest ta pocztówka w takim vintagowym wydaniu :)
    Słonecznego tygodnia
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty chyba nigdy nie odpoczywasz, bo ciągle coś tworzysz - ja przy Tobie to leń i to patentowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna podusia, i podoba mi się jej wykończenie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Magdaleno , to faza na poduchy jak długo trwa ?:-))) Fajnie wyszła .
    Ps. jasne ,że bez FB też się udział liczy , jakby inaczej !

    Serdecznosci na ten tydzień :-))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest również piękna, jak Twoje wszystkie podusie Madziu!Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  16. Super taka poducha. Z tych trzech dla mnie najfajniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  17. piękne te podusie!!

    makaron, brokuł, feta... czyszczenie lodówki czyli zapiekanka! :) zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pomponikowa lamówka skradła moje serce :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Z napisami super ekstra - biorę je wszystkie!!!!!! Czy następnym razem nie mogłabyś się przeprowadzić do UK? :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Super poduchy! szkoda że nie umiem szyć, też szyłabym raz w roku hurtowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. fantastyczne naprawde wspaniałe jedna i druga wersja bardzo udana :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Super - taki poduszkowy słownik mógłby śmiało zalegać na salonowej sofie :)))
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo podobają mi się Twoje poduchy :)
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Jejku,jejku,jakie cudne!!!!!!!!! Szacun,kochana,szacun!

    OdpowiedzUsuń
  25. co tu dużo pisać - EFEKT JEST NIESAMOWITY - gratulacje pomysłowości w tworzeniu poduch !!!
    pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  26. Do mnie przemawiaja obie. Cudne podusie poszylas :))))
    Pozdrawiam I zycze milego wieczoru xxx

    OdpowiedzUsuń
  27. Obie wersje są tak samo fajne. Pozdrawiam : ) http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie podobają się obie wersje :) Piękne poduchy !!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Super,fajnie wyszły:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Wyszły świetnie! Wyglądają rewelacyjne.
    Te z napisami trochę bardziej B-)
    Pozdrawiam,
    J:o)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystkie piękne...bardzo fajnie ci wyszły...szyj szyj!;))
    Uściski;*

    OdpowiedzUsuń
  32. ekstra!!!niesamowita jesteś;)))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  33. a u mnie papier transferowy leży w szafie już ponad rok...leży i leży:( a tu u Ciebie takie cuda:) cudny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne poduchy!jestem na etapie kupowania papieru transferowego i trochę sie boje ,jak to będzie czy mi wyjdzie, bo innego rodzaju transfery mi nie wychodza. Bardzo podobają mi się Twoje poduchy.

    OdpowiedzUsuń
  35. Poducha z hasłem rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  36. Rewelacyjna ta poduszka! ...że też dopiero teraz na Ciebie natrafiłam :) Bardzo fajny dział DIY :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudowności. Nie wiedziałam, że takie rzeczy robisz. Opłacało się tu zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz