Vintage paper desk

Witajcie:-)

Dziś niusy z pokoju zwanego "craftroom'em",
który to, jeśli zajdzie potrzeba (a zajdzie już całkiem niedługo),
będzie pełnił funkcję "guestroom"u" :-)
Trzeba więc się pomału zabierać za jego ogarnianie,
bo do tej pory,
od czasu rozpakowania tobołów w sierpniu,
przewala się tam mniejszy lub większy (raczej druga opcja)
bałagan.
We wspomnianym craftroom'ie jest biurko!!!
Duże, wygodne.
Niestety nie jest ani białe, ani czarne, ani vintage, ani nic z tych rzeczy.
Blat już mocno sfatygowany i wiadomo,
pierwsza myśl to była farba tablicowa:-)


Jak widać na zdjęciu powyżej wybrałam opcję mniej inwazyjną i tańszą.
Blat po prostu obłożyłam kartkami ze starych książek (niektóre wydrukowałam)
a wszystko zabezpieczyłam folią samoprzylepną.
Oczywiście idealne byłoby szkło albo pleksi, ale
a - akurat nie miałam pod ręką:-)
b - blat ma nieregularny kształt, kto by sie bawił w docinanie?
Ponieżej pokój "na surowo", przed zmianami:


Efekt końcowy, przynajmniej jeśli chodzi o stronę wizulaną, jest całkiem fajny.
Jeśli to się sprawdzi "w praniu" to pewnie tak już zostanie na pozostałe 2,5 roku :-)
Teraz trzeba zagospodarować ścianę nad biurkiem,
zarzucić narzutę na sofę,
może coć innego na okno?
We'll see:-)


Kiedyś widziałam ścianę całą "wytapetowaną" kartkami ze starych książek.
Wyglądało super!
Hmmmmm????

Miłeg weekendu!!
XOXO

Komentarze

  1. Wyszło super - zupełnie inne biurko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda fantastycznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No i piękny efekt! Gratuluję odwagi i pomysłu na biurko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na biureczko. Ja myślę o malowaniu w szachownicę, ale jak się nie uda mi to malowania to chyba ściągnę Twój patent :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny efekt. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej niż farba tablicowa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszło bardzo vintage :D
    Ale ze ścianą nie ryzykowałabym :D
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  7. No proszę, a ja nawet nie wiedziałam, że jest taka folia samoprzylepna :D Jestem daleko w tyle z takimi wiadomościami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda doskonale :) Muszę pomyśleć o podobnym odświeżeniu mojego wiekowego biurka.
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana super pomysł !!! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mmmm fajny pomysł jestem za :-)
    miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. efekt bomba :O

    zapraszam na łososia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla Madziu to Ty powinnaś Nobla dostać za te wszystkie pomysły! Kurcze troche starych kartek i folia a takie cudo wyszło:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały pomysł z tym blatem, ciekawe jak ta folia będzie się zachowywała przy codziennym używaniu? Zawsze możesz dociąć szybę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Madziu podziwiam Cie, z jakim zapalem z tych gracikow tworzysz wlasny swiat...cos co jest w zgodzie z Toba sama... Brawo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. swietny pomysł:)gratuluje, mam nadzieje,ze to rozwiazanie sprawdzi sie w pracowni-gdzie jak wiadomo czasem wióry lecą gdy praca wre:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. ty to jesteś pomysłowy dobromił. jak zwykle jestem zauroczona wykonaniem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny pomysł....pierwszy krok wykonany :) Czekam na Twoje dalsze realizacje odnośnie pokoiku....a wiem że będzie ciekawie, pięknie i pomysłowo :) Basia

    OdpowiedzUsuń
  18. Biuro wygląda bardzo oryginalnie. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ pomysłowo i jak wspaniale wygląda. Super Madziu... Miłego weekendu i ślę cieplutkie pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne biurko,bardzo pomysłowe wykonanie. Lubie takie duże biurka:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajny efekt uzyskałas Madziu... super pomysł
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale czad!!! No i że tak folia i już?? No super, jestem zachwycona. Sama bym przy takim sobie popracowała (czytaj posiedziała:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Nawet nie wiesz jaka to dla mnie radość oglądać jak niesamowicie adoptujesz swój nowy dom!!!Już Ci to pisałam,masz talent kobieto do dekorowania wnętrz!!!Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  24. Wygląda wspaniale! :) Uwielbiam stare kartki z książek...

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda naprawdę świetnie. I nawet ten kształt dodał większej oryginalności. Mam właśnie zamiar pod szklaną taflę na swoim biureczku położyć ilustracje z książki, która się rozpadła. Poczułam się dodatkowo zmotywowana ;)
    Pozdrawiam,
    Absynt

    OdpowiedzUsuń
  26. Stół jest teraz niepowtarzalny! Zauważyłam na ścianie tabliczkę w wąsami, lubię ten motyw :)

    OdpowiedzUsuń
  27. świetny efekt! rzeczywiście masz utrudnione zadanie, bo nie bardzo możesz zmieniać kolor zcy strukturę mebli, ścian itd. Ale znająć Twoją kreatywność i pomysłowość, w połaczeniu z perfekcyjnym wykonaniem to tylko kwestia czasu, kiedy nadasz innym rzeczom nowe życie, szatę, styl :) p.s. czyżby ci goście oczekiwani to.....?????? :))))

    OdpowiedzUsuń
  28. Madziu, wyszło cudnie! Zastanawiam sie tylko jak poradziłaś sobie z takim dużym kawałkiem folii? Normalnie ułatwieniem jest przyklejaniem na mokro, ale tutaj papieru zmoczyc nie można, więc jest ciekawa jak technicznie to poszło? Na cztery ręce...? Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  29. Biureczko wyszło super! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja tez przerabiałam takie samo biurko, bo stwierdziłam, że duże i solidne, to żal się pozbywać. U mnie padło na przemalowanie pod kolor pozostałych mebli na biało, ale nie wiem jak będzie się zachowywał blat, który jest mocno eksploatowany przez córkę, tak, że jeśli farba się nie sprawdzi, to z chęcią pożyczę Twój pomysł :)))

    OdpowiedzUsuń
  31. no genialne:) ma w piwnicy stare krzesełko nad którego przeróbką myślę i myślę już pół roku:) a tu taki pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Baaaardzo moje nastroje...Rozgoszczę się bardziej :))) I kawke poproszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz