Vintage red


Jak zatrzymać czerwiec?
Najlepiej w makach, niezaprzeczalnym, najpiękniejszym symbolu
szóstego miesiąca :-)

Ileż to razy w dzieciństwie chowało się gałązki polnych kwiatków
między karty książek....
A potem, czasami po kilku latach,
przypadkowo natrafiało się na te zasuszone kwiaty....

Tak więc, suszymy, Dziewczynki, suszymy :-)
A potem pomyślimy co dalej robić z tymi suszkami....

*
"I'll think about that tomorrow"
Sacrlett O'Hara

*


*


 *


 *


 *


Wstajesz rano i ....
Gośc w dom, Bóg w dom:-)
Miłej, leniwej soboty wam życzę!!
Do usłyszenia:-)
XOXO


Komentarze

  1. Kocham Maki, zawsze mi się podobały rosnące na łące...w słońcu skąpane..Śliczne. A TWOJE prace są zachwycające...przepiękne...no i ten gość:))Genialne zdjęcie.Udanego weekendu i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny gość Ci się trafił :) A faktycznie kiedyś się suszyło i kwiaty i liście drzew, może warto do tego wrócić :)
    Miłego weekendu
    Buziaki
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki gość,to miła niespodzianka.A maki,suszymy,suszymy:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm...po takiej sesji to trzeba udać się na łąkę zbierać kwiaty i suszyć:)))
    Piękne zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowity ten wróbelek!!! a maki kocham!!!ostatnio była ąż kłotnia małżeńska, bo T. wyrwał maka na działce, tak szybko, bez namysłu, jak plewiliśmy tuje....wrrr!

    OdpowiedzUsuń
  6. Magduś, piękne zdjęcia!!!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. gość wspaniały...to musi być piękny dzień:-)
    mąki to bez zwątpienia kwiaty czerwca...idealne i kruche! nie pomyślałam by ususzyc...
    cudownego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach te maki !
    Szkoda że tak jak szybko sie pojawiają równie szybko znikają :(
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  9. Maki kocham;)
    Może ususzę, żeby zatrzymać ten czerwiec na dłużej...
    A gość fantastyczny;)
    I Tobie kochana wspaniałej soboty i niedzieli
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  10. pamiętam dobrze jak suszyłam kwiaty i liście a potem na plastyce tworzyło się z tych suszek obrazki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gościa miałaś przedniego ;)
    I masz rację koniecznie zasuszyć maki trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Maki, pół roku do świąt :)) brr

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz